SumaStyli - Ostatnia Prosta lyrics

Published

0 132 0

SumaStyli - Ostatnia Prosta lyrics

[Zwrotka 1: Mati] Ten świat to labirynt, to chora konstrukcja Pokora? chyba nie podążamy jak bóg chciał To autodestrukcja zapisana w genach Idea wolności chociaż wyjścia nie ma Pytam, jaka jest cena, ile muszę poświęcić Zawężam kręgi, zacieśniam więzi Zaciskam pięści, gotowy by odejść Po to by na swej drodze odnaleźć odpowiedź Po to by dowieść, ile warta jest pasja I wiara, chyba nie podążamy jak świat chciał Z dala widać tylko horyzont w pełni I spalam cały ten horyzont we mnie I kara, tam ludzie umierają biernie I starań brak, a w tłumie ranią ciernie I nadal sam wiernie wiem, że sprostam To ostatnia prosta, ja muszę się wydostać [Refren: Mati] Życie to chwila, mam tylko pięć minut Zapisując w rymach kartki zeszytów Życie to chwila, ja muszę jej sprostać To miłość i przyjaźń i zdrada i rozpacz Życie to chwila, mam tylko pięć sekund Zapisując w rymach kartki notesu Życie to chwila nie mogę tu zostać To ostatnia prosta by stąd się wydostać [Zwrotka 2: Buka] Nie wbrew woli to nie boli, chociaż krwawi serce Ja w pogoni za szczęściem zgubiłem swoje miejsce Zbłądziłem i nie zadowoli mnie nic więcej Ostatni wysiłek nim odejdę gdzie zechcę Nieważne ile chwil, nieważne ile łez Nieważne ile dni, nieważne to jest Ty daj mi poczuć siłę by stąd się wydostać Chociaż na chwilę zabić smutek i rozpacz Gdzieś w tyle za mną jak dom latarnią Mą karmą, wartością, ofiarną miłością Natłok słów nigdy nie wypowiedzianych Zimny jak lód, głód wolności i zmiany Chłód dźwięki z membrany skrót, rany, dróg branych Znów upadam, z nóg na pijany bruk Chcę odnaleźć klucz i móc temu sprostać To ostatnia prosta by stąd się wydostać [Refren: Mati] Życie to chwila, mam tylko pięć minut Zapisując w rymach kartki zeszytów Życie to chwila, ja muszę jej sprostać To miłość i przyjaźń i zdrada i rozpacz Życie to chwila, mam tylko pięć sekund Zapisując w rymach kartki notesu Życie to chwila nie mogę tu zostać To ostatnia prosta by stąd się wydostać [Zwrotka 3: Skor] Tak wiele bym dał aby móc się stąd wyrwać Znów patrzę w dal, topię szał mój w modlitwach Tu wciąż trwa gonitwa, choć piaski ostygły Nie ma nas, jestem ja, dalej trwam tak naiwny Ja i moje krzywdy, rany, moje blizny Ja i moje szkice, wizje, dźwięki, instynkt Ja i moje myśli jak fragmenty układanki Tylko powiedz kto jest winny, wtedy poddam się bez walki Ja i moje kartki, zasypane piachem kłamstwa I ta pustynia martwa gdzie prawda umarła Zamarzam, chcę wyryć imię swe na piachu To farsa, mróz jest silniejszy od strachu Ja i moje fatum, Mojro błagam prowadź Nie widzę twoich znaków i którędy wiedzie droga Ja i moje słowa, tylko one, muszę sprostać To ostatnia prosta , ja muszę się wydostać [Refren: Mati] Życie to chwila, mam tylko pięć minut Zapisując w rymach kartki zeszytów Życie to chwila, ja muszę jej sprostać To miłość i przyjaźń i zdrada i rozpacz Życie to chwila, mam tylko pięć sekund Zapisując w rymach kartki notesu Życie to chwila nie mogę tu zostać To ostatnia prosta by stąd się wydostać