Strachy Na Lachy - Yj w kraju lyrics

Published

0 253 0

Strachy Na Lachy - Yj w kraju lyrics

Mieszkam w teczce tekturowej Mole chodzą mi po głowie Czyjeś gumowe rękawiczki otwierają do mnie drzwiczki Ścierają kurz z moich ust Czyściciele warg zajęczych odkurzają mnie z pajęczyn Więc się pytam ich, kurwa, co jest? Mieszkam w teczce tekturowej Jak mnie otworzysz to się dowiesz jak Topi się w wymiotach gorzkie słowo patriota Więc wypuszczam z mej fajki buch Nie otwieram tym baranom nawet po szóstej rano I nie pytam się ich kurwa, co jest? Kto zważy kolarzy Nie rusza się z miejsca Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja Za moją kasę Bywasz piekącym jadem trollów Na internetowym forum Vivat Polonia frustrata! Vivat Dąs Psychopata! Jam nieudacznik grafoman i śmieć Tylko tu możesz być bogiem - na wszystkich podnosisz nogę Załatwiasz te sprawę jak pies Kto z tego napięcia Pierdolnie ze szczęścia? Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja Za moją kasę Tyś podsłuchowa pluskwa tajna Kasztan wyciągnięty z łajna Kiedy ja mówię wolność zaraz grozisz mi wojną Kiedy drugą stronę drogi chcę przejść Więc kiedy ja mówię wolność nie mów mi że nie wolno Moja wolność to żaden twój grzech Mam wycięte na czole Od chwili poczęcia... Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja Za moją kasę