Stendhal Syndrome - Małpie Miasto lyrics

[Intro: LJ Karwel] (x8) Wszyscy w moim mieście? Ręce w powietrze! [Zwrotka 1: LJ Karwel] Znam tu prawie każdy chodnik Po latach nieobecności bym chodził, jak po swoim i tak Rodzina nie da zapominać skąd pochodzisz Nie tylko ta z krwi i kości, również ta którą dały bloki Mija kawał historii w naszym dorobku Mówię o ludziach których mam od samego początku O ich udziale w kształtowaniu mego poglądu Na świat i na rap - mam wciąż one love wam Aha, Miasto Małp suczysynu Nie ma miejsca jak dom, jak to nawinął Pihu Tworzy to parę bloków, a nie stos drogich budynków, ziomuś Klimat ma to coś w sobie, że przyciągnie Cię tu znowu Jeśli nie to pierdol się, nie musi Cię tu być Wstydzisz się tego skąd jesteś? Wróć do wersu numer trzy Aha, to dla wszystkich moich mord Podnieście ręce w górę, wszyscy [Refren: LJ Karwel] (x4) Przesyłam pozdro prosto z miasta Małp Ja ślę Wam pozdro prosto z miasta Małp [Zwrotka 2: LJ Karwel] Prosty chłopak z Malin, tak mam się czym chwalić Czuję jakbym tam był, chociaż piszę ten track z oddali Nie wyciągną małpy ze mnie, choćby się starali Wrócę do swojej klatki, tylko poogarniam sprawy Joł, cztery-osiem dopóki zdechnę Jak odejdę wcześniej, wysyp me prochy na te osiedle Potraktuj to jakby to było w testamencie Jeśli nie ma mnie teraz, to będę w tym miejscu wiecznie I wierz mi, nie chcę zmieniać pochodzenia Jak wybiłem się stąd to dam radę z każdego miejsca I stać mnie na wiele, tak samo jak mą ekipę Wierzę w nich jak w siebie, zahartowało nas to życie Ja mam jeden majk jak Nas, oni jeden park Który zrobili sami, pokazując wam, że się da Aha, to dla wszystkich moich małp Podnieście ręce w górę, wszyscy [Refren: LJ Karwel] (x4)