Stefci - Wyjazd lyrics

Published

0 114 0

Stefci - Wyjazd lyrics

[Ekonom] To już jutro, nie mogę się doczekać mówiąc ściśle Jak będzie zajebiście, przez cały tydzień o tym myślę W głowie jedna opcja, żeby jak najszybciej kupić bilet I za chwilę kłopoty gdzieś zostawić Znowu w trase, wybieram oczywiście drugą klasę Bo jest taniej, wiesz jaki to ma sens, nic się nie stanie Za to więcej w kiermanie i wszyscy mamy jeden przedział Same znajome twarze i tylko jeden zgredzik siedział Zaraz wyszedł, zrozumiał, że tutaj nie będzie ciszej No bo po co, wiadomo to rozgrzewka jest przed nocą Ale każdy pociąg ma dwa końce, a w środku konduktor Chciał od nas bilety, Żółf do niego: "Kupię jutro" Jak zwykle, znowu kredytowy zaraz zniknie przez okno Oczywiście trasę kontynuuje zgraja Ja dziś fristajluję, ósmy browar pije Ziaja Ale jaja zapomniałem słów do o życiu teksty Zanim sobie przypomniałem: "Patrz Ekonom, już jesteśmy" [Tekst - Rap Genius Polska]