Stefci - Czas lyrics

Published

0 116 0

Stefci - Czas lyrics

[Intro] Hen w odeskim porcie banda grasowała Nieuchwytna od szeregu lat Z policyjnych obław wychodziła cało Nigdy nie ponosząc żadnych strat [Refren: Żółf] Czas minął, co nawywijałeś już nie wrócisz Dlatego mówi się, że na błędach się uczysz Czas minął co się stało to się nie odstanie Zbitej szyby poskładać przecież nie jesteś w stanie [Zwrotka 1: Miechu] Czas ucieka bezpowrotnie, uświadom to sobie Niepotrzebne słowa i nieszczerość w tobie Kogo chcesz rozdrażnić twierdząc, że jesteś w porządku Fałszywymi gadkami pokazujesz brak rozsądku Daremna nauka bez wyciągniętych wniosków Wielu tak się przejechało na ostrzu losu To ziarno prawdy, które po wyrośnięciu w oczy kole Czas ucieka, a każdy musi przed siebie własnym torem Nie zdziałasz wiele robiąc wszystko przez przekorę Z każdą chwilą (wiem, wiem) wiem coraz więcej Instynktownie przed siebie, a czas ucieka coraz prędzej Czas ucieka coraz prędzej, a czas ucieka coraz prędzej [Refren] [Zwrotka 2: Zółf] Czas minął, a wykrzykniętych słów nie cofniesz One stoją jak rysa na szkle, kiedy to pojmiesz? Więc zastanów się może, zanim coś pierdolniesz Bo dużo gadasz, mnie nie ma, a potem zabawa w tłumacza Uważaj są rzeczy, których się nie wybacza O których się nie mówi, ale pamięta się te hasła Zapamiętaj, ziarno po raz drugi nie wyrasta Czas minął a twoje słowa w myśli nie giną Bo są trwałe, nie jak dekoracja krepiną Zostają na stałe, jak woda nie upłyną Jak czas nie przeminął, zostaną w pamięci Bo do szczerego życia nie wystarczą tylko dobre chęci [Refren] [Zwrotka 3: Miechu] Chłopak nie łam się, ile razy on to słyszał Bo w duszy się czuje i ilość łez, która wypływa On zrozumiał, że czas mija, choć po tylu latach życia Została ci jeszcze chwila, została ci jeszcze chwila To najgłębsze wspomnienia, które w pamięci zostały Trudno jest zrozumieć, że czas leczy rany Myśli nie dają spokoju i znowu łzy na twarzy Nie szukając winnego oczekuje co się zdarzy Wiedząc, że czasu nie cofniesz, tyle rzeczy w oczy razi Z jego upływem dorasta się z tą myślą, że on mija I odchodzi to wszystko co kiedyś mogłeś zyskać Dziś wyłącznie tylko tracisz Uważnie patrz pod nogi, bo coś może się przytrafić Bo coś może się przytrafić, bo coś może się przytrafić [Refren] [Zwrotka 4: Żółf] Czas mija, a każdy z nas jest coraz starszy Życiowe sytuacje, uważaj to nie żarty Bo chłopaczyna zginął, choć dopiero tasował karty Ta wiadomość szok, płacz, wódka, nienawiść w oczach Szał, że możesz kogoś zabić, tylko popatrz (tylko popatrz) Szyba rozwalona, ręka zakrwawiona To mu życia nie wróci, ale on tak nie myślał Z Bogiem się kłócił, ludziom wymyślał Bo to kurewski ból, gwałtowny cios, jak w szybę kryształ Odłamki szkła ranią serce i rękę prawą Od rana myśli nad tą sprawą całą, co to było Ma nadzieje, że się śniło, ręka nieruchoma A on naprawdę zginął, już nigdy nie będzie Tak jak było, bo czas minął, bo czas minął, bo czas minął [Refren x2] [Tekst - Rap Genius Polska]