Soux Mortuarium - Chcica lyrics

Published

0 57 0

Soux Mortuarium - Chcica lyrics

S do X, kurwo, na bicie Sajk! Sprawdź to gówno! Yo ... Sprawdź to kurwo! Yo ... Kocham rozlew krwi, albo wylew jej do mózgu Mam więcej punchline'ów niż twoja szmata biustu Wersy udrażniają odbyt! Geju gdzie twoje ziomki? Rapgra jak warcaby, bo wciąż popycham pionki Żadne disco-horror, kurwo robię d**h Rap Tania dziwka nie będzie mi stękać, że coś nie gra Pandemonium piekła, które niosę w wersach Tu rym do rymu klei się jak pedofil do dziecka I jestem jak domestos pity przez niemowlęta Pamiętasz? Sieje gnój Mortuarium Miesjasz Gram koncert weź wolne, przyprowadź świnię Jest konkret! Aport! Rzucam kurwom h**nę Jestem jak myśliwym dla mnie ludzie to zwierzęta Pociągam za cyngle z chujem sterczącym pod żebra I mnie zapamiętasz, kurwa mów mi Alzheimer Gdybym był ślepy niszczyłbym MC's Braill'em Niszczyłbym MC's Braill'em ... Idą na dno gwiazdki dla nich jestem jak ubot Na żywo z aborcji słychać koniojebcy tupot To wypierdala z butów i nie trzeba mówić więcej Możesz być królem rapu na elektrycznym krześle Styl tak piękny jak choroba weneryczna I jest tak żrący jak kret lany do kibla Kastruję shemale'a, dziwkom wyrywam cycki I się tu podniecam, kiedy widzę krwawy przysznic Możesz pukać kurwę, ja wchodzę bez pukania Skurwiel kawał chama co ma styl i duże jaja Zlizuj s**mę, mój rap leci jak granat Rozpierdalam serwer, admin dostał bana I mówią mi suki, żebym szedł do diabła Dla niego tak zabójczy jak dla staruszka viagra Kurwa ... Jak dla staruszka viagra ... Jak dla staruszka viagra! S do X, Kurwo, na bicie Sajk!