SoSpecial - Nikt lyrics

Published

0 82 0

SoSpecial - Nikt lyrics

[Zwrotka 1: Słoń] Ja nie pracuję, ja zapierdalam, każdy chce papier w łapach Marzenia wiatrem w żaglach, stale kładę lachę na lans Nie dla mnie marazm i załamka po porażce Bo czas ucieka jak woda przez prawą dłoń Rogalskiej Pół żartem, pół serio, by nie dostać na łeb kurwa Życie to dowcip, w którym stałym punchlinem jest trumna Skumaj to, że nasz fach to nie czyni nas nadludźmi Znam też strach, że któregoś dnia nie będzie na rachunki Nie chcę dla jałmużny tańczyć jak mi ktoś zagra Skronie boleśnie pulsują wciąż pod natłokiem wersów Gram dla równych sobie, żadna arystokracja Skumaj ziomuś, jestem zerem jak w Oklahomie Westbrook [Zwrotka 2: Shellerini] Spragniony niczym Juda Ben-Hur Nie czekam na cud nad Wisłą w kolejce petentów I co ma się nie udać, tusz na kartach, kartki na tym blacie Z dębu, z zakrętu wychodzę któryś raz z rzędu Parę patentów i talent do składania linijek Choć za dzieciaka marzyłem, by tylko pykać w piłę Dziś szyję rym nocą jak Richard Ramirez Być kimś, być sobą, na nic więcej się nie silę [Refren] Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Ej, ej! Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Sprawdź to, tej! Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Ej, ej! Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Sprawdź to, o! [Zwrotka 3: Shellerini] Jeszcze dwa lata temu zamiast pisać, szło się tańczyć Martwy, jakby pisał mi scenariusz George Romero Na dnie szklanki nie znalazł nikt katharsis I nawet nie pamiętam, kiedy przyszedł do mnie przełom Dopóki niemoc nie trzyma Cię tutaj w kleszczach W chuj łatwo jest powiedzieć, chłopie niemoc jeb jak Bush Ich rady bokiem mi wychodzą jak nóż spod żebra I fruną jak ci słabsi z ostatniego piętra w dół W końcu rozdziobią kruki, wrony nas A święty spokój to jedyne, co mi możesz dać I niech tę wiarę boli zad, gdy grają nas na bloku Jesteśmy za daleko, by jak oni trwonić czas [Zwrotka 4: Słoń] Sprawdź, życie jak lewy prosty zwala z nóg A codzienność to sparing bokserski przeciw King Taro Naszą posraną historię chyba pisał Alan Moore A hajs nie daje szczęścia tylko tym, co nim srają Charon traktuje wszystkich równo na swojej łajbie Lecz nim ruszę w rejs, regularnie biegnę za pengą Tnę ponadprzeciętność niczym 101 Taipei Ściskając krzyż tak mocno, że aż blednie Jagiełło [Refren] Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Ej, ej! Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Sprawdź to, tej! Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Ej, ej! Być kimś, być sobą, ho! Być kimś, być sobą, ho! Sprawdź to, o! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]