SoSpecial - Ekwilibr lyrics

Published

0 76 0

SoSpecial - Ekwilibr lyrics

[Intro] Zawsze prawda ponad zysk, ziom Zawsze prawda ponad zysk, ej [Zwrotka 1] Zawsze prawda ponad zysk, nikt nie zmieni tego jak jest W końcu cały syf fale wyrzucają na brzeg Dziś w miarę rozważniej, bo bardziej mi zależy Ty nie oceniaj jakbyś sam nigdy nie zgrzeszył Cieszą mnie małe rzeczy, błysk fleszy mnie nie kręci Witam księżyc, sen bez środków nasennych Z dala od stada hien, by przypadkiem złu nie ulec znów I niech szukają mnie ich kule, jestem bullet proof Nie ma tu blichtru, mule rose, za to kurz na płytach Tusz w zeszytach plus kunszt, zresztą słychać Uczę się życia, dzisiaj widzę je wyraźnie Tysiące mil od domu, tylko jej głos w słuchawce Gram na poważnie, co ważne wiem, wiem co błahe O córki błogi sen dbam najlepiej jak potrafię Miłość i papier, łapię oddech w miejskim zgiełku I nie przydziewam masek bo nie jestem jak MF Doom [Zwrotka 2] Przebijam się przez ten tłum pustych wersów Biorę tłusty kęs życia, z tą surą kumamy się bez słów Choć nieraz stres, cóż lipa, nie unikam testu Ziom mam patent swój, muzyka pomaga iść przez bruk Gen zwycięzców, nie wygrasz nie mając kłów Nie mając snów nie wyrwałbyś się z tego gąszczu Wszystko w porządku, choć niektórym los skuł lodem serca I tym niektórym życzę znaleźć lek na życie bez barw Sprzęt gra, w duszy gra mi blues Czuwa mój dobry Manitu, gdy pije z nami lód Serum mam na wirus, papirus chłonie słowo Jeszcze nie koniec, jak Waldek rap to mój psycholog Bez łez jak O'Connor brnę wbrew wątpliwościom Wbrew osądom, waleczne serce, lew jak Tołstoj Mam pełen kontrol, moja rodzina, mój piorunochron, ziom [Zwrotka 3] Byleby przezwyciężyć słabość, na bok odstawić ego Złapać równowagę, posługiwać się wiedzą Pielęgnować szczerość, zawiść szybko w ziemię wdeptać Zachować balans, wciąż staram się nie przegrać (wciąż staram się nie przegrać) Wciąż staram się nie przegrać (wciąż staram się nie przegrać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]