Siwy - Level lyrics

Published

0 68 0

Siwy - Level lyrics

Wchodzę na wyższy level ziom, bo czas w końcu na zmiany, czas się wziąć w końcu w garść i zregenerować rany To przecież wyścig, czas wokół nas i myśli, nie pozwolą nam stać w tyle, i tego wszystkiego zniszczyć Ukończyłem etap pewny, staję się znów niezależny, i płynę tam gdzie wciąż tam gdzie ciągnie mnie serce, pomimo problemów chce więcej I więcej, i choćby inni lepsi byli, ja wciąż rozwijam swoje drzewko sk**i, mam bonus do inteligencji cokolwiek by nie robili Będą chcieli mnie zmienić będą bez sensu pierdolić, nie dziękuje ja mam +10 do swej silnej woli A gdy ich uczynki zostawią niewidoczną bliznę, nie wyniszczy mnie ona, mam odp**ność na truciznę Wchodzę o level wyżej zmieniam swoje otoczenie, a u wszystkich nowych wrogów powoduję krwawienie zdziwienie? Uciekają punkty życia z wnętrza duszy nemezis, on próbuje coś zmienić wokół swojej przestrzeni Dziś już jestem gotów na nowych sojuszników, znów uczę się na pamięć tych wszystkich przyjaznych nicków Zawsze znajdę wspólny temat moje słowa to nie cynizmy (śmiech) mam +10 do charyzmy Wchodzę na wyższy level ziom, bo czas w końcu na zmiany, czas się wziąć w końcu w garść i zregenerować rany To przecież wyścig, czas wokół nas i myśli, nie pozwolą nam stać w tyle, i tego wszystkiego zniszczyć Wiele już słyszałem płyt wiele już sprawdziłem tracków, każdy bit każdy skit nawet od najgorszych wacków Może i jestem dobry, mówi mi to osób parę, czasem mam kompleks niższości, ale jadę z tym syfem dalej Gdzie jest koniec gdzie jest cel? I czy ten świat dziś jest fair? Wyjebka w to, ja wiem, że wciąż muszę grać w tą grę Choć czasem mam mało hp, jebać tych wszystkich klaunów, to jak gra na PC z tą różnicą, że nie ma respawnu Myślę, czym jest ta muzyka, i czym jest ta cała rap-gra, w której ktoś wciąż kogoś zjada to jak pierdolony pacman Chciałbym jakoś wejść do niej a czas wciąż zapierdala, chciałbym wejść do tej gry, ale jeszcze nie ukończyłem tutoriala Muszę się pogodzić z myślą, że takich osób jest wiele, muszę się pogodzić z myślą, że wciąż zamykam tabelę To nie karma, to nie brak szczęścia, ale czasem brak czasu na kolejne podejścia Już nie gadam więcej, idę tam gdzie idzie reszta, daj mi temat ziom zaczynam nowego questa