Sir Michu - Przelot lyrics

Published

0 82 0

Sir Michu - Przelot lyrics

[Intro] [Zwrotka 1: Tede] Najpierw upadło, potem upadły emocje Teraz szczęki wam opadną, dzięki daj głośniej Leci okrutnie jak kamień w studnie Jest cudnie, trafiam jak ruskie wyrzutnie To fortel, patrz jak leci na mordę Pomyśl sobie marzenie, to jak z gwiazdą, no proste Pytasz jakim kosztem? twoim kosztem Ceny walut spadają, nic na tym nie oszczędź Popatrz w dół, zobacz, wszystko leci w dół Gwiazda na niebie świeci i bum Coś się zmienia, ja ci powiem zmienia się ziemia Do widzenia, nie zdążyłeś pomyśleć marzenia Masz rację, masz chujową sytuację Miałeś szanse tu, ale w dół lecą akcje Jedno słowo chujowo, byłeś kozak Dziękuję skończyłem, halo brzoza [Zwrotka 2: Zgrywus] Ziom coś ci upadło, ja tego nie podniosę Będzie fajno mi widzieć jak idziesz za ciosem Pasek decybeli idzie w górę, zaraz potem spada Dla tych co chcieli, a nie mogą to żenada Mówią mi spadochroniarz czasem bez otwartej czaszy Skacze wyżej coraz, spadam na cztery łapy Zaczynam weekend niedzielą, ze mną Fleia Tas Da Gdy robimy szybki przelot nad kabackim gniazdem Ty się tym jarasz, troszeczkę prawda popaprańu Chcesz za nami film ej? obejrzyj Lot skazańców Pragniesz zobaczyć upadek, nie ma co się głowić Wygoogluj sobie bratku Jolę Rutowicz Zgryw zgryw, nie, bo to limit weź mnie znielub A potem last minute Czasem klepnę biedę, ale mam wódy kran ej Ej Tede (co jest man?) all false down [Zwrotka 3: Tede] Jak to było? ha, czy leci z nami pilot? Jedno pytanie, o które wszystko się rozbiło Gdzie jest miłość? ej, gdzie ta miłość cholera? No to się porobiło, miłość ufrunęła Tu i teraz, choć nie wypada wszystko spada Nie wiesz o czym gadam, mi to nie przeszkadza Ja z ekipą mamy tutaj dziki chichot To takie nasze żarciki, nic nie kminisz, siedź cicho Prawe skrzydło, lewe skrzydło, robimy bydło Szukasz igły, sens jest w stogu siana igłą Kto leci? WJ'u dzieci Nie mamy samolotu, to tu ma za i przeciw Mamy logo WJ i wysoko lot Niezrozumiały dla nikogo ale my kumamy go Podpierdółki z górnej półki, nie leć w kulki W sumie dobrze, że nie rozumiesz, bo byś się wkurwił, o