Sage - Stawiam na to lyrics

Published

0 143 0

Sage - Stawiam na to lyrics

Ciężka praca popłaca Jeśli chcesz czegoś musisz dążyć wytrwale do celu Pracuj ciężko Pracuj tak ciężko póki nie osiągniesz sukcesu Jestem jednym z pierwszych możesz sobie pieprzyć Moje flow i teksty to mój własny jest styl Nie przyszło to samo z siebie wykułem to ciężką pracą Niejeden skończył zanim dobrze jeszcze nie zaczął Niejeden się wywrócił zgubił już na samym starcie Ja za to do celu podążam uparcie Mam moich braci wsparcie obrany azymut Trzymam wysoko tarcze za mną mam Sparty synów Mój dzień przebiega tak że wstaje rano jem i odpalam kompa Sprawdzam maila facebooka youtubea a później sprzątam Plan tygodnia to oczywiście masa treningów na mojej liście Poniedziałek wtorek środa czwartek piątek na pełnej piździe W weekendy nagrywki turnieje próby koncerty i klipy Nie ma lipy tak właśnie przytulam i tak wydaje kwity Zdobywam szczyty tekstów zeszyty ciągle za rapera podszyty Nie wydałem płyty wciąż czekam na lepsze bity To nie jest joke praca i dom Bracia już są stawiam na to Jeśli mnie wciąż nie znasz Hello Gdybyś chciał mnie poznać sprawdź to To to to to to i to Ile z siebie dasz tyle zyskasz Ile narąbiesz drwa tyle włożysz do ogniska Krotka piłka musisz się bardziej starać Bo inni nie będą się jarać Bo inni nie będę propsować Bedą ci mówić ze możesz się schować Jak się zachowasz w tym cały grunt Żeby obudzić w tobie bunt Bedą chcieli zwieść cię z tropu Mówiąc ze nie jesteś gotów I nie będziesz wcale gotów Jest dasz zwieść się z tropu ziom Podążaj swoja wybrana ścieżka pomagaj koleszką Jak jest dobra fucha to bierz ja Nie marnuj szansy Idź do przodu bądź uparty Nie daj sobie w kasze dmuchać Dziwki co robiły sobie żarty Bedą pierwsze chcieć się ruchać I posłuchaj głosu serca Wskaże ci właściwa ścieżkę Nie bądź zimny jak morderca Daj mu troszkę pożyć jeszcze Miej w pamięci tych co w biedzie Kiedyś ci podali rękę Kiedyś może czas nadejdzie Bys mogl tez okazać serce