Rozbójnik Alibaba - Szczęśliwie Żyj lyrics

Published

0 149 0

Rozbójnik Alibaba - Szczęśliwie Żyj lyrics

[Zwrotka 1] Dosyć masz już wielkich aglomeracji Dusisz się w pracy przez cały dzień Ciągle Ci mówią, że nie masz racji W końcu załapałeś, że nie ma za czym biec Pogoń za hajsem w tej pustej matni Niczym od szamba nie różni się Nie czujesz nic, nawet miłości do swej matki Nawet, że jako człowiek już wypalasz się Szczęścia nie dadzą Ci złote zegarki Dziwki i fanki, co chcą Cię mieć na jeden dzień Na końcu Ty będziesz ostatni Bez wiary w siebie, zbity jak pies [Refren x2] Nie ma wartości żadna rzecz (nie, nie, nie) Po żadnej z nich nie zostanie nawet pył Jak przed swym stwórcą pokażesz się Nie wjedziesz tam Ferrari swym [Zwrotka 2] Zostaw pieniądze i wszystkie złote blaszki Wszystkie swe dobra, zostaw je Zapomnij o wszystkich rzeczach materialnych I postój nagi tak, jak Bóg stworzył Cię Pierwszy raz w życiu bądź naturalny I zamiast wyzwisk wsłuchaj się w ptaków śpiew Zamień agresję w okrzyk triumfalny Oddychaj płynnie i nie spinaj się Wszyscy żyjemy z wypłaty do wypłaty Nad życiem swym nie zastanawiamy się Oprócz czubka swego nosa nie widzimy nic poza tym I tak nam mija kolejny dzień [Refren x2] Nie ma wartości żadna rzecz (nie, nie, nie) Po żadnej z nich nie zostanie nawet pył Jak przed swym stwórcą pokażesz się Nie wjedziesz tam Ferrari swym [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]