Robak - Ethan Hunt lyrics

[Verse 1] Za daleko by się cofnąć, zrozum Polsko Gdzieś w tym maratonie tyka moja bomba #Boston Najlepsze linie wciąć jak Emirates Krok po kroku piszę własny scenariusz #Heavy_Rain Od dekady kartki, studio, wokale, sesje, płyty Nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inny Muszę wierzyć kiedy mówią kto jak nie ja Bo nie wziąłem pod uwagę opcji co jak nie rap Te projekty mają dać mi hajs jak architektom Ale krocie za slogany, że pierdolą sos już bawią lekko Chcę dylematu - beamer, benz or bentley Ale nie za cenę bycia hipokrytą dla tysięcy Mieli łatwo tyle lat, ale czas się skończył Mam apetyt na destrukcję #Guns_n'_Roses Idę po to co mi się należy, bez przewózki Kiedyś widziałem tych lepszych, dzisiaj co najwyżej równych [Hook, Cuts by Adam L] "to jest moje miejsce" "nagapiłem się już dość" "kolejny ruch w walce z tandetą i gównem" "przesądy i mity" "nigdy nie podejrzewałem" "wrzucam w sztos" "to są fakty dla Ciebie niewygodne" [Verse 2] Nie ma misji nie do wykonania, widzę jak Otwierają gęby, bo zrobiłem niemożliwe #Ethan_Hunt Nikt mi nie dawał szans, od początku szedłem sam Szukaj mnie u ciebie w mieście, oddam serce, zwinę hajs Bliżej gwiazd i niech pierdolą, że hip-hop, rap Był ze mną wtedy kiedy się zesrało wszystko Moja wiara, moja wolność, moja szansa na niebycie każdym Coś czego nie zastąpi żaden status materialny Pamiętam pierwsze zwrotki, zero flow jak lecę offbeat Czas jak nie mam dynami, a już mówią: jesteś dobry Jak bujam klub na wolnym, rok i żydzą nawet goudy że nie wspomnę ile hajsu poszło w pliki, płyty z tłoczni Mogłem zwątpić, ale dosyć karier paraboli Zbuduję historię z bloków, chcę się czuć jak faraoni Postawię piramidę po ostatni blok Już nie mogę zrezygnować, tak jak pozostali stąd [Hook, Cuts by Adam L] [Tekst - Rap Genius Polska]