Respect Us - Tyle mamy lyrics

Published

0 68 0

Respect Us - Tyle mamy lyrics

Percent: Przychodzi wiosna, związki kwitną jak przebiśniegi Rok później w wiosnę, nie będą razem niestety Na przywiązanie nie ma już nadziei To co dzisiaj nas łączy, jutro może nas dzielić Postanowiłem sam tu iść, co myślą o mnie inni? Wiesz to lotto mi Nie mam pracy, etat w korpo mnie nie jara Nie mam szkoły ani dupy - sam muszę się ogarniać! Mogło być gorzej... Doceniam dar życia Choć brakuje słów by ludzki ból tu opisać Spójrz na dzieci dorastające bez matki! Lecą łzy po policzkach, nie wszystkim się farci... Więc podaje pomocną dłoń Zawistne szuje nie raz chciały mi odciąć ją I połknąć ją, dla takich chuj w dupę! Lepsza przyszłość? Sam ją kurwa wypracuje! Ref x2: Tyle mam ile mogę dać od siebie Fakt ile dasz, tyle będziesz mógł od innych brać Tyle stracisz ile innym zabierzesz Więc nie odwracaj głowy, kiedy bliźni jest w potrzebie! Danio: Biorę z życia garściami, póki jeszcze mogę I nie chcę szukać przyczyn do walki, by zacisnąć dłonie Wolę bronić się wersami, zanim odbierze mi mowę I czucie w nogach, bo muszę wiedzieć na czym stoję Zadaje sobie pytania, są jak katy... Ile mogę? Ile mam? A ile mogę stracić? Kilku przyjaciół mam i traktuję ich jak braci! Stawiam tu cały hajs, w grę nie wchodzą dylematy Rodzina - Na pierwszym miejscu zawsze u mnie będzie Przez życie biegnę, zabierz podium, wiem gdzie biegnę Nie wyciągaj rąk po nie swoje szczęście Lepiej zdobądź swoje ziom, zanim stąd odejdziesz Miłość - Możesz brać jakby leżała na półkach Przez to nerwobóle mam, ale z nimi współgram Furia? Przyzwyczajenie, więc po co się wkurwiać? Tu nawet kumple przejmują dupy po kumplach!