Renata Przemyk - Ostatni Z Zielonych lyrics

Published

0 166 0

Renata Przemyk - Ostatni Z Zielonych lyrics

Gdy mówisz że naprawdę ładny dzień A w kołnierz ci wilgotne niebo mży Zastanów się lepiej Czy zamek twój to nie domek z kart Gdy myślisz że o cud otarłeś się I nagle cud zapuszcza w kieszeń dren To lepiej zastanów się Nad tym jak łatwo zmienić stan Nie martw się przecież wiesz W życiu zdarza się Czasem kiepski dzień Gdy lekki żart na ciężki padnie grunt Nie czekaj aż poczujesz nagły ból Uciekaj i nie licz już na to że Kiedyś zdziwisz się Nie martw się przecież wiesz W życiu zdarza się Czasem kiepski dzień Nieśmieszny tekst gdy śpiewasz przecież Wiesz Że niezły fart by tekst był śmiechu wart Potrzebny jest więc lepiej Śpiewaj to czego słucha świat Nie martw się przecież wiesz W życiu zdarza się Czasem kiepski tekst