RDW - Królowie Nocy lyrics

Published

0 92 0

RDW - Królowie Nocy lyrics

[Refren: Grizzlee] W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Trwa taniec non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Tak mogą non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres [Zwrotka 1: Gedz] W tę noc mój świat ma screw and chopped I Patrze w Twe oczy zmęczone jak moje I Czuję że chcę Ciebie ćpać I że nie chcesz wiedzieć co siedzi mi w głowie Na potem, odstaw problemy i koleżanki Mam wizje, nasze konfiguracje I nadzieje że zadziała siła mojej perswazji Chce brać Cię od tylu anagram Mów mi Alucard odwracam pentagram Wiem czego szukasz, masz cel jak snajper Nie jarasz się rapem, to dla mnie jest fajne Wyglądasz nieźle #MichellePfeiffer Ja mam swag RocaWear ShawnCarter Mój świat wiruje #Karuzela Daj mi chwile, zaraz ogarnę Chcę się w Tobie zanurzyć Batyskaf Chcę zaliczyć z Tobą parter Kłaść dłonie na Twoich cyckach I nie mów mi ze to brzmi wulgarnie Chce to robić z Tobą w kółko #Cypher Symbioza tak to nazwę Chcesz to robić ze mną w kółko, znam Cię Synteza, tak to nazwę Patrzę w Twe oczy, późnym porankiem masz w sobie coś Szepczesz mi do ucha że chcesz to powtórzyć w tę noc Patrzę w Twe oczy nie wyraźne, masz w sobie to coś Szepczesz mi do ucha ze chcesz to powtórzyć [Refren: Grizzlee] W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Trwa taniec non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Tak mogą non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres [Zwrotka 2: RDW] Kiedy słońce zachodzi nadchodzi mrok Kiedy pada pada deszcz i pada pada śnieg Od piątku do zgonu latawiec non stop Ty dawaj dawaj też bo blada leci wiesz Jest Whisky, jest Cola, Tequila i browar Chcesz jointa, nosa, weź smutki tu zostaw Choć do nas kolejkę się napij ziom A potem może coś sam też postaw Królowie nocy nie siedzą w domach Gdy noc jest i hajs man Królowie nocy spadają jak bomba Potem unoszą jak batman Patrz man każdy z nas to Batman W żyłach ogień i dobry sound man Jak Mortal Combat to dopiero jest Round one Hej mała, nie będziesz przecież tak sama stała Nie obchodzi mnie w dzień randka Jest noc i chcę byś tu została (tu została) Ej mała, nie będziesz później tak sama spala Nie obchodzi mnie koleżanka Zostań a dostaniesz to co sama chciałaś Do poranka pięć gwiazdek jak Metax'a Nasza jest przecież każda knajpa Zamawiana taksa zaprasza nas na Poznaj Kraków i Warszawa Ta zabawa nie kończy się płaczem I raczej kończy się kacem No raczej nie martw się o kasę Raczej ja za Ciebie zapłacę [Refren: Grizzlee] W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Trwa taniec non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Tak mogą non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres [Zwrotka 3: Borixon] Wchodzę w disco prawie jak Sobuś A mamy weekend czyli jest kompleks Wymykam się dziś w nocy z domu W pachnącym łóżku zostawiam żonkę W prawej kieszeni mam gaz żelowy Gdybyś chciał poprawić oddech W klubie znów spotkam pseudo kumpli Co będą chcieli mi stawiać goudę Jednego koleżkę biorę po drodze On nigdy nie rozstaje się z jointem Wiszę za towar mu od miesięcy Bo zawsze gdzieś zapodziewa się portfel Życie jest podłe, jebany szatan Zawsze coś wymyśli, coś ma tam A ja w moim mieście dzisiaj w nocy Czuje się jak pieprzony avatar Te głupie dziwki chcą tu fejmu I prężą się w tych swoich szmatach Mają dziś ze mną przejebane Bo nie dam wyjebać się po tylu latach Jakbym był no name'em kochanie Nie chciało by Ci się tu ze mną gadać Dlatego proponuje tą szopkę Odegrać przy loży sąsiada A ja chlam na mocno duże ilości I czuję że zaraz będzie odlot Więc znikam stąd i w kolejnym klubie Mam między lądowanie jak Concord I wiem że do domu mam daleko Bo chyba to jeszcze nie ta ścieżka Chcę być wykręcony dzisiaj Jak na Glamrapie głowa Leszka [Refren: Grizzlee] W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Trwa taniec non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres W tę noc królowie życia czują zew Nie zatrzymasz ich bo w żyłach płonie krew Tak mogą non stop Dopóki ukrywa ich zmierzch Wraz ze wschodem słońca nadejdzie kres [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]