RasTi PM - Dwa Strzały z Okna lyrics

[Intro/Sampel: "Liroy - Chcesz opowiem Ci bajeczkę"] Chcesz opowiem ci bajeczkę Bajka będzie krótka, posłuchaj... [Zwrotka 1: RasTi PM] Nie chcę rapować pustych frazesów i zdań złotych Tyle raz powtórzonych życie to nie banknoty I że zweryfikuje kto jest kim, nikomu nie ufaj Bo to prawda (Bo to prawda), ale ile można słuchać... To że nawijam w oldschoolowym tempie nie znaczy Że chce pieprzyć to samo co oni; skserowane znaki Jestem prawdziwy to nie moja wina, że się zmieniam Poznałem Tymka, czas nowego wcielenia Znowu mówią mi, że jestem śmieszny Chcesz... posłuchaj ich być może to prawda Ale możesz też przyjść do mnie wysłuchać opowieści Tylko pamiętaj, że przekonałbym nawet diabła Ale nie chcę bo dziś z Bogiem za pan brat Co wcale nie znaczy to, że chcę tylko brać Mówię what the f** ? I wbijam czarną Bo nie chcę już w tym trwać ta gra jest nudną partią [Refren: RasTi PM x1] Już nie pokazuje wszystkich kart Bo nie chcę być tak naiwny Powoli umiera ten dzieciak w nas Zmienia świat nikt nie jest temu winny [Zwrotka 2: RasTi PM] Stoję dziś na rozstaju i wybrać muszę drogę Idę tam gdzie słyszę banger lecz pieprze modę Myślę nad płytą... klimatem w jaki dziś chcę iść Ale jak tu zrobić całość gdy zupełnie inny każdy bit Taka moja wada... Taka moja zaleta... Wreszcie mam szczęście w kartach sekwens wykładam Coś za coś nie melduje, ale wpadła kareta Mój przeciwnik próbował oszukiwać, ale miałem farta Wygrałby ze mną chyba tylko w pijackiego darta W co ja gram, w pokera, remika czy tysiąca ? Mieszają mi się gry jutro zagram z losem w osła Chcesz mnie rozgryźć, nie ma szans... Nikt jeszcze mnie nie poznał, nawet ja... Zmiany są konieczne... Choć chcieli żyć tak samo To nie dzień świstaka nowy film zaczął się rano [Refren x1] [Zwrotka 3: RasTi PM] I jak się z boku patrzy to jestem trudnym człowiekiem A ja tylko jak mi coś nie pasi mówię o tym szczerze W siebie wierzę No i w Boga wierzę Ten drugi to mi daje siłę i umacnia w wierze Nie chce być przegięty w którąś stronę, ale chce być wyrazisty Każdy chciał być; Corleone; ale boi się ryzyka Chcę zmiany, sam nie wiem, w głowie wixy Ludzie byli światem, ludzi nie ma, świat się nie zatrzymał [Refren x2]