[Zwrotka 1] Miał pójść po mojej myśli Plan bez wad i strat na koncie I od kiedy pomysł się przyśnił Wiedziałam że nie mogę być w błędzie Postawiłam wszystko na to by mi wyszło z Tobą Zgubiłam dumę i honor Za swe intencje płacę tym, że nie mam nikogo [Refren x2] Gdzie robię błąd? Zamiast szczęścia kolejny ślepy traf By losowi sprzeciwić się Zostań to jedyne wyjście [Zwrotka 2] Na horyzoncie nowa osoba Aż boje się na samą myśl Walczę na gesty i słowa By w kręgu zainteresowań być To się staje dziwne Ale kiedy przyjdzie czas by sytuacji nadać imię Będę unikać wielkich słów By z solo nie być znów Miał pójść po mojej myśli Plan bez wad i strat na koncie I od kiedy pomysł się przyśnił Wiedziałam że nie mogę być w błędzie Postawiłam wszystko na to by mi wyszło z Tobą Zgubiłam dumę i honor Za swe intencje płacę tym, że nie mam nikogo [Refren x2] Gdzie robię błąd? Zamiast szczęścia kolejny ślepy traf By losowi sprzeciwić się Zostań to jedyne wyjście [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]