Rahim - Weź już nie smuć lyrics

Published

0 115 0

Rahim - Weź już nie smuć lyrics

[Zwrotka 1: Rahim] Czego znowu bracie? Przecież ust nie posiadasz I nie władasz słowem który buja głowę Pasówka jak dla mnie Bo ust, mam je Ten hit maskuje mój bit, twój kit Że zrobiłeś tamto czy owamto Jest słaby, dziś niskie ciśnienie Może napij się kawy Ooo uczony z rodowodem Proszę przodem Jest pan samochodem czy też nie? Ajć zapomniałem się, to wasz mość mowę wygłasza Przepraszam biegły w każdym temacie To chyba po tacie A lacie z Ameryki bardzo drogie masujące nogę Ze skóry foki, dobra trzaskaj swe złoki Ja prowadząc pogawędkę Tylko o tym co na wędkę złowiłem Opowiadam, się nie wypowiadam Co do mi nie znanych ryb Taki typ jest mego dialogu Tak ja Rahimologus Klimat chwytam I pytam gdzie masz usta Mowa twoja pusta Twój ruch nie On znów ogłuchł O jejku, jejku nowa Niezdrowa nie mowa I ta jej rozmowa [Refren: Rahim & B.U.C.] Ej, weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) [Zwrotka 2: B.U.C] Dzień dobry panu bardzo Dziękuje za wizytę Nie myte zęby Często śmierdzą z gęby Której tutaj nie widzę, się brzydzę Prowadzić wywiad dzisiaj z panem Mowa nie jest szpanem! Pan fortepianem włada całkiem nieźle Aa poza tym słowa pańskie to są same brednie Tutaj słyszę i widzę, że ust panu brakuje Pod nosem, który się buduje na twarzy Człowieka co dość skromnie jarzy Czy odważy się pan zabrać jeszcze głos przez nos Mówiąc mi wprost Chcę usłyszeć słów mądrych stos Należących do pańskiej głowy Pomysł wybuchowy Lecz niewielki Nie gramy tutaj w bierki Honoru jakby nadszedł tego kres Jeszcze powiem tylko precz i dodam [Refren: Rahim & B.U.C.] Ej, weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) [Zwrotka 3: Matho Radamez] Widzisz ów kreskę na twarzy Z czym ci się kojarzy? Czy ktoś coś już jarzy? To palec pod kłódkę Bo za minutkę Zamknę swą kłódkę I cisza nastanie nim szepnie ktoś amen Przemieszałem kości w swej dłoni Tak, problem mnie goni Z badania prawdy W mowie agenta, to puenta myślenia Nagłego wyrzucenia cyferki Pozbieraj swe bierki Oczy pięciu braci penetrują słuchaczy Cóż znaczy myślenie? Gdy słowa twe nie w cenie Prosisz o leczenie z Niemocy przebudzenie Na stąpi w hip h-op erze Aczkolwiek nie wierzę Z mazanie z twej twarzy Owej kreski Pomysł to kiepski Zupełnie z innej beczki Zapytaj koleżki Uderzenie razy pięć 3x jak pięść Natarcie wyłoniło się W twej karcie Bardzo obrazowo Czarno biało lub kolorowo Jako przepowiednia dla ciebie Zostałeś mimem bez głosu Taki symbol twego losu [Refren: Rahim & B.U.C.] Ej, weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Weź już nie smuć, idź po usta i wróć Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) Gdzie masz usta? mowa twoja pusta Znikaj w dal (tak mi ciebie żal) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]