Rado Radosny - Catering lyrics

Published

0 296 0

Rado Radosny - Catering lyrics

[Produkcja: Marek Dulewicz] [Zwrotka 1: Astek] Twoje pojemniczki z szamą czekają sobie co rano Aż trafią na Instagrama, łapiesz klucze od mieszkania Które Ci dała babka, kiedy łaskawie kopnęła w kalendarz Trochę tu jebie, chujowe meble, kafelki i zjebany metraż W samochodziku od pracodawcy czujesz się, jakbyś rapował pod celą ABS, ESP, ACC, elo Na Orlenie kusi hot-dog, pamiętaj, to diabeł podpuszcza nas Będziesz się po nim smażył w piekle, na tłuszczach trans Ekspedientka podaje tylko kawę, pracownik myję Ci furę Twój trener personalny i kosmetyczka byliby dumni Bookujesz wypad z dziewczyną, jarasz się w kurwę na wylot Przewodnik i all inclusive pozwolą ci poznać lokalną kulturę na wylot Barber odświeży ci zarost na wakacje Nie zapomnij o zaczesce a'la Astek 2-12 To życie wygląda kompletnie, istny szał Wygląda kompletnie inaczej, niż bym chciał [Refren x2] Musimy być dzielni, wystarczy samo-dzielni Kiedy wszyscy dookoła tacy chętni Biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni Nikt nie pytał czy wszystko okej [Zwrotka 2: Rado Radosny] Wdech i wydech - jeszcze tylko to sami ludzie muszą Choć kiedy im się odechce, zrobi to za nich sztuczne płuco Do góry brzuchem, żadnego wysiłku, spoko, co u was? Nie pytam, wszyscy mi się otwierają jak fotokomórka Bar otwarty mam, chcą ze mną opróżniać otwarte butelki To jeszcze dzieci, zbieram dla nich nakrętki Są jak ich rodzice i by nie przeżyli samopas To jeszcze dzieci, które ktoś inny wychował Nic za darmo - nie wydaje mi się niedowiarku Nawet ten numer piszę długopisem ze Stoartu Miałem wspinać się po szczeblach, by koronę zdobyć Ale chyba ktoś podstawił mi ruchome schody I tak jadę sobie, widzę wodopój na horyzoncie I w jakim stanie bym nie był, to wiem, że wrócę do domu; autopilocie Daje wam słowo W takim świecie cateringu, tylko plecy się same nie zrobią [Refren x2] Musimy być dzielni, wystarczy samodzielni Kiedy wszyscy dookoła tacy chętni Biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni Nikt nie pytał czy wszystko okej [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]