*Time pa**...* [Wudoe] Do dnia, w którym skrzyżują mi przedramiona na piersiach Zamkną powieki, mój czas się dokona, a wszechświat Zapomni o nas, o naszej krwi i wysiłku O życiu pisanym przez upór i siły instynktu Nadejdzie dzień, zostawimy najbliższych Nieskończone rozdziały, nieposkładane zapiski Doczesność zniknie, nie wróci już nic jej Odejdę stąd, odmawiając ostatnią modlitwę Zostawię pamięć, między niebem, a piekłem Mierzę w najlepsze życie dziś, nie wierzę w wieczne Wierzę, że szczęście mi przyniesie więcej Niż sny o potędze, to dziś jest najważniejsze Do dnia, w którym to rozsypie się w pył Grzechy przestaną istnieć, rozliczę się z nich Przed sobą samym, dopóki zachodzą zmiany Zrobię wszystko, żeby umierać niepokonanym [Ref.] Do dnia, w którym po raz ostatni zamknę oczy Odłożę długopis, zostawię rodzinę i bloki Do dnia, w którym zamknę oczy po raz ostatni Odwieszę słuchawki, opuszczę osiedla i ławki |2x [CUTY] Last time breathin' My mind is older Why they still alive Ain't no time for hesitation I wish I took more time of rhymes [Włodi] Do dnia, w którym zabraknie sił memu ciału Wystygnie krew, owiną mnie w biały całun Dżanaza bliskich, od fanów salut Po same gwizdki za pamięć ci, co znali mój nałóg Tego dnia nie będę mógł już przeprosić Podać ręki na zgodę, spojrzeć głęboko w oczy Żadnych emocji nie zapiszę na trackach Nie ma opcji z przyciskiem 'pierdolę, chcę wracać' Wierzę, że życie tutaj jest wstępem Kocham je tak nachalnie, zanim ten dzień nadejdzie Bóg dał mi talent, ja wkładam w to serce Pamięć o sobie, zostawiam ją w każdym wersie Do dnia, w którym nie poplamię już tuszem Rąk ani ubrania, a na służewieckim murze Ktoś wrzuci memoriał, zapali znicz Na dole napis: "Włodi, on wiedział, jak żyć" Do dnia, w którym po raz ostatni zamknę oczy Odłożę długopis, zostawię rodzinę i bloki Do dnia, w którym zamknę oczy po raz ostatni Odwieszę słuchawki, opuszczę osiedla i ławki |2x