Pyskaty - Hawajskie Koszule II lyrics

Published

0 145 0

Pyskaty - Hawajskie Koszule II lyrics

[Verse 1: Pyskaty] Krew, pot i łzy dziś zostawiam na potem Mam flotę i wożę się jak jakiś Globetrotter Świnie już w stringach lecz ja wolę je z sotte Weź poczuj mój hawajski rap kotek Branża aż huczy od plotek, daj spokój Rap z tych zwrotek to kurwa lans w opór Nie bądź w szoku, że to tyle pokus Twoja sztuka gdy nas słucha ma już mokro w kroku Debiut roku mam w kieszeni, proste Chcesz to zmienić to masz problem chłopcze Proszę otwórz do mnie ogień jak do PiH'a Ja robię rap, ty spierdalaj na dich-art Dzisiaj w hawajskiej lecz wciąż na blokach Sztukom zostawiam moją s**mę na lokach Weź zdejmij ten obcisły podkoszulek chłopak Wyglądasz w nim jak Staszek Sojka w rajstopach Pyskaty ja cię kocham, tak jasne Dupy kleją się do tych koszul jak kastet Nie ważne czy lans, czy bronks na ławce W hawajskiej koszuli dziś śmigam zawsze [Hook] Ile dałbym aby mieć ze dwie Jedną w pasy, drugą w palmy, tego chce Nie myśleć o tym już Robić gruby hajs i mieć kilka stów, tak już Po prostu zapamiętaj Ile sztuk dziś przed nami klęka, wiesz Też tego chcesz Weź synek włóż hawajską koszulę [Verse 2: PiH] Jesteś suchy jak drzazga suchy czy jak wieprz gruby Wiesz, że najlepiej ci w hawajskiej koszuli Przeszła, niejedna jak my, nie rock jest w modzie Dla chłopaczyn z miasta wyłącznie odzież W twoim samochodzie nasza muzyka Czujesz flow na bitach, dzieciak nie masz pytań Gi-digit-digit-gitara witam W.W.A. i B do S do T do O do K, tak czytaj Masz tu lans roku, lepiej w to uwierz Zaczep trzymaj w kroku, z oczu otrzep łupież I nie mów mi tłuku, że podobną masz w szafie Bo masz tu krzywe nogi kiedy sięgasz po papier Hawajkę wrzucam - każda już wymięka Co też szesunie - chcą nosić mnie na rękach Twój skarb od dzisiaj do mnie mówi "skarbie" Nogi na kwadransach ma przed tobą, wiąże na kokardę Nie masz stylu jak my, nas kochają małolaty Żeby lepiej wyglądać zakładasz siostry push-up'y Gacie po tacie, relaksy na raty Na starcie tyły macie, Pyskaty [Hook] [Verse 3: Pyskaty] Synek, nie ma opcji żebyś wbił się na nasz balet Mówiłem "nie pożyczaj podkoszulek od starej" Hawajski T-Shirt, drugi guzik opcja Twoja sztuka chce mężczyznę, nie chłopca [Verse 4: PiH] Ona mdleje, kiedy wie, że ma mnie spotkać Jak mnie widzi pada jak wygrana w totolotka Do ziomka w hawajskiej koszuli Woli się przytulić, później wraca, żeby to powtórzyć [Verse 5: Pyskaty] Marzysz by wbić się w Hawajkę i kajdan Pod blokiem beta a nie Fiat Panda, patrz na Lans nasz jak fifty i Snoop przy palmach Chcesz być jak doktor? Chyba doktor Alba [Verse 6: PiH] Hawajska koszula - twą córkę mam na to Wnuk się zapyta "zgredzie, kim jest mój tato?" W tym samym czasie ty założysz swoje palto A młoda nam miło odpowie - było fajne lato [Hook]