Puzzel - Hype lyrics

Published

0 100 0

Puzzel - Hype lyrics

[Zwrotka 1: Luxus] Pamiętam to była zima, a ja kończyłem osiemnaście Zimna wóda w mych żyłach, ja zimny jak ten wokół nas śnieg Mówiłem kumplom, że gdy wybuchnę wreszcie to nigdy nie zgasnę I śmiali się, zostając tam kurwa - to dla mnie pizdy na zawsze A teraz obczaj tę akcję, to co mówiłem spełniło się Przeszedłem bagno, ale finalnie to tylko wzmocniło mnie Teraz wiem - nigdy nie padnę, i chuj tam z całym tym hypem Jebać baranów, Robson suko - to jest mój jedyny hypeman! Gdy stoisz z boku jest fajnie, a z jakiej przyczyny nie zgadniesz Robimy to, choć nie musimy, bo na pewno nie po to, żeby być fajni Czy ktoś okazał mi wsparcie? Wszystko sam zdobyłem wiedz, że Nie dam przepisu na sukces nikomu, zestawy są pchane oddzielnie W końcu te kielnie mam pełne, nie czekam aż ktoś mi pomoże Nie patrzę za siebie, ale pamiętam, że zawsze może być gorzej Rozstępują się kiedy wchodzę i patrzą na mnie jak: "O, Boże!" Chcą przyjaciółmi być z moimi starymi wrogami nowi wrogowie [Hook x2: Luxus] Spójrz! Spójrz na to co teraz mam Zobacz jak pieprzę ten hype Nie chcę nic winny być Bo liczę tylko na siebie od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! [Zwrotka 2: Luxus] Nie mam czasu się z tym pieprzyć, nie dla mnie ta przepychanka O tron, a kto jest najlepszy to pokazują nagrania Masz problem to nara, suko Intralux to klasyk Kolejny raz tutaj wpadam, by rozpierdolić Twój plastik Pieprzę Twój SWAG, jesteś so lame, a fame - bez mała by wyszło Lecz gdybym był Tobą, to przy mnie bym wolał tu kurwa jak lawa zastygnąć Nie myl mnie z materialistą, ale chętnie wezmę wszystko I Twoją pannę i fanów, zastanów się lepiej co ma pierwsze prysnąć Zobacz jak gardzę tym hypem, nie szukam go i nie pragnę Zamiast niego wolę prawdę, wiesz co na serio jest ważne? Że tu gdzie ja nigdy by nie weszli i świadomość tego wciąż męczy ich Wciąż męczy ich! Wciąż męczy ich! Wciąż męczy ich! Uwierz mi Mam dla nich zero mej empatii, typy jak xero powtarzalni Czego dla zer nie zrobiliby? Idą na żer ultra chciwi dziś Nikogo nie dziwi nic, lecz to ciągle siedzi w mej głowie: Dlaczego chcą przyjaciółmi być z moimi starymi wrogami nowi wrogowie? [Hook x4: Luxus] Spójrz! Spójrz na to co teraz mam Zobacz jak pieprzę ten hype Nie chcę nic winny być Bo liczę tylko na siebie od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać! Od kiedy zacząłem w to grać!