[Intro] Oni robią klik, klik na youtube i na fejsie Wiec zrobimy im tu klik klik pau Jak Pezet z Eisem Sami amerykańce Przywitajcie się z Polaczkiem Chuchnę wam w ryj cebulą Odmówię zdrowaśkę W naszych słowa słoma nie czai się One znaczą coś Jeśli szukasz sensu i prawdy w nich Nie zawiedziesz się [Zwrotka 1] Kamel to król jak JKM bo jest konsekwentny i ma fanów garstkę Reszta pyta Kamel ten pacjent - no przeciez to wack jest Ty i ty czekajcie już niedługo przyjdzie do mnie każdy z was wiem I to nie zyczenia choć widzę waszą już w dóół spadająca gwiazdkę Robimy rozpierdol - razem tu Laski dupy w góre a twarze w dół Ten bit morderca daje fazę w chuj Ja jak bestia na niego włażę znów Mam bity tłuste jak big macki i rymy podwójne jak bliźniaki Ty masz problemy robisz sobie z nich tracki rap olej wódę polej weź je dziś zapij Tak własnie robi się rap na wyjebce Chcesz panczy skurwysnku podejdź w łeb ci jebnę Daj to chłopie głośniej, to cie skopie mocniej Zobacz jak znów bawię tą muza robiąc co chce i kiedy chce #Popek Monster Dobrym składom elo, wydupiac typy ksero Kolejne na majku cipy ich klipy tak grzeczne i słodkie jak kitty hello Heheh śmieja sie z rapu dla gimbów uuuu hola holla Tam gustują w hardkorach takich jak wy mogliby puszczać już po przedszkolach I bez spin przy każdym postulacie, nie pasuje - weź się lepiej prostuj bracie Po prostu facet, nie pisz postów raczej Bo inaczej dopadnie kostucha Cię Bo inaczej dopadnie kostucha Cię Bo inaczej dopadnie kostucha Cię [Refren] Mam wyjebane na wrogów i wyjebane na ich rap Wyjebane na ogół i wyjebane na świat Nie potrzebny mi powód, żeby chwycic za majk Przeładowuje swoj magazynek zobacz jak skurwielom robię Klik klik BLOEW Klik klik bloew, klik klik bloew Klik klik bloew , klik klik bloew Klik klik bloew tak właśnie pan kamelito gra rap [Zwrotka 2] Który z tych typów tak gadał ze umie nawinąć tak samo tu dobrze jak ja Jestem the best i tak jest, że frajerów częstujemy wciąż śliną a jak Ich gadki są kpina nigdy nie rozwiną tu flow i wciąż będą się cofać jak rak Mowie skurwysynom wasz rap jest wagina bo żadne na majku z was nie ma jaj Sklejam jak wa*kej sklejam jak majkel na płycie dizkret praktik Robionych palcem, w walce przejade walcem, pancze cisnę zaś w nich Mam dla nich karcer, jestem jak waltz wiesz czarnych charakter - nic nie znaczysz Chcieli tu charce, w gadcey harcerz a teraz jak chce dziś mnie tańczysz Sk**e nie ego jak Tadź Mahal To nie taniec z gwiazdami to dance macabre Kiedy wchodzę na majk będzie miazga z was Ale synek nie cykaj tylko złap macha Sztachnij się rapem; bo kiedy bucha złapiesz Wszystko będzie piękne takie jakby leciał Buka z Rahem Stopro label bejbe Jak u VNMa lamy ciągle powtarzają nam mayday Pay day to pewne dobrze wiem, ze szybko dla nas przyjdzie wkrótce ten ten dzień Patent? To proste raczej naucz się nawijać te teksty jak facet Potem grac koncerty trzymać fason w końcu zarobisz kasę Hajs, hajs, hajs, zrób, hajs, hajs! [Refren] Mam wyjebane na wrogów i wyjebane na ich rap Wyjebane na ogół i wyjebane na świat Nie potrzebny mi powód, żeby chwycic za majk Przeładowuje swoj magazynek zobacz jak skurwielom robię Klik klik BLOEW Klik klik bloew, klik klik bloew Klik klik bloew , klik klik bloew Klik klik bloew tak właśnie pan kamelito gra rap [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]