Pre-verse: Daaj mi sznyt, daaj mi wolność Verse: Ale jak mam klepać biede, jak pod ręką taki fat a** Robie znowu obchód po ghettcie, szukając szklanych domów w świetle Ale chyba szukam w próżni i, mam własne teorie dotyczące ludzi i Nie dam sobie wmówić nic, bo gram muzyke niewolników, popatrz na ich łańcuchy dziś Preston, nie obchodzi mnie co o mnie mówią, obchodzi mnie co o mnie myślą Koczowniczy tryb życia, zmieniam stany skupienia, żeby mój serial to nie był sitcom Projekt na przyszłość, probuje substancji dwa razy, przeliczam fazy na obrazy jak Witkacy, rozkminiam te światy jako wypadek przy pracy, chyba nie myślisz, że byłeś planowany? Czuję się taki wielki, widząc model atomu Czuje sie taki mały, widząc budowe kosmosu Ty i ja, to wybrana rodzina gdy sprzyja nam cel Leje na hejt, obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny test, mojej nimfy Hook: Białe, zielone, zielone, żółte koloryzuje świat #Bruno_Schulz Przerzuty bomby, przerzuty bomby, faza oplata mi mozg Miałem ominąć czerwony, ominąć czerwony, ale mi sie zsunął nóż Nadaje barw #Bruno_Schulz koloryzuje świat #Bruno_Schulz Verse: Pablo mi mówił, wiekszosc stanowi kopie Ja kopie im grob, znajda digleta w sobie Zmieniam to flow nigdy nie bedziesz na tropie Zmieszalem browce, ja to perła w koronie Moja sekta na tronie, zmienia berła na joye Z ojcem jak dwie krople to szybciej spłynie po oknie Orgazmy jak rymy jarają wielokrotne Na tej bombie, myle mustanga z golfem Golf gang, muza z wozu mordom lżej Wokół drwale, samuraje i typ co poświecił życie diablo 5 łapie gastro mnie opuszczam z siatką sklep Schodze z highu tylko gdy mowią podpisz się Słucham tych ksywek, to jakies hasło jest? Nie do zatarcie, w głowie olej castrol edge Wiesz tyle o mnie, ile ci powiem Nie wierz tyle w treści tych plotek Siebie nie winie za jedyną kopie Z twarzy troche machine gun kelly, troche Twarze znajome powatrzaja się charakterem, moglbym i ch ustawić w dwuszereg razem ci co sie przechwalają, razem ci co się myślą ze znają i ci co sie nie zamkną jak im nie przerwiesz Robie to dla rodziny, bo jeszcze nie ma w niej fejma Bóg dał nam jeden spojler, zapominam o nim noszony na rękach Wychowany wśród kobiet, inne spojrzenie na s** mam, obce kobiety stanowiły tu problem, a z każdym problemem trzeba się przespać