Poważny Gracz - Zdolny Chłopak Dwa lyrics

Published

0 69 0

Poważny Gracz - Zdolny Chłopak Dwa lyrics

[Yung Diler] Ledwo wyszedłem już chciałem być kimś Zacząłem życie, spełniłem sny Jestem na szczycie, czasami se schodze By pośmiać się z łaków i wracam na szczyt Browary to są jak kręgle Muszę wyjebać ich jak najwięcej Suki się czają na moją pęgę Jak patrzą na mnie to widzą potęgę W rękę biorę wonsa, dawaj ognia Ziomek weź mi przypal Palisz przepał no to przypał Weź stąd znikaj Chciałbyś być jak Pszona Mob, ale lipa Chciałbyś wejść tu jarać z nami wons? drzwi zamykam Jak jechowym Jestem jak religia wierzą we mnie dobre ziomy Jestem zdolny chłopak, do wszystkiego zdolny Jestem mądry, chojny i ogromny mam apetyt Chcę więcej mamony Zawsze jest klimat, jak ziomy na fitach Siedzimy przy wódce Biorę za rogi byka, twoje ziomy patrzą na mnie jak na przywódcę Wsiadam w furkę, jeżdżę z głową w chmurach I kolejny buszek W starciu ze mną jeszcze nikt z życiem nie uszedł Muszę coś zrobić, już plan mam gotowy To z resztą jak zawsze Nie zdejmę korony i bez podkowy mam szczęście bo ziomy są ze mną tu zawsze I zawsze życie nie było mi straszne Mam życie kozackie Z Gackiem mam życie jak Lord Buła się sypie mi wciąż Możecie oddać nam hołd Miasto Królów Polskich A w tym mieście PSZONA MOB Yung Diler, pare liter, dwa słowa Jedna ksywa, jeden zdolny chłopak Jak Jerzy k**er robię szponta Yung Diler zdolny chłopak [Ref] Zdolny chłopak floty pełna torba U nas hajs to norma, ty nie masz hajsu norma Zdolny chłopak, wszystko załatwione Zdolny chłopak dwa jestem dobry ziomek [Nafurany Nietoperz Ewenement] Jestem zdolny! Bo mam w chuj panien i jestem wolny Rap robię na wolnym Bądź spokojny, każdy mój pomysł jest dobry Jak nie mam pomysłu to go kupię W kupie siła Jestem zdolny chłopak Nafurany Nietoperz, tak się nazywam Robię coś z niczego, z gówna sztukę Polski rap jest chujowy ale mój jest super Quebonafide myśli, że ma fajną ksywę Ale ja mam dłuższą i fajniejszą Chociaż nie jest po łacinie, jestem zdolny Robię hity jak Tiesto Pierdolę HITy z Tesco na gastro Pierdolę komuchów takich jak Fidel Castro Pierdolę wszystko idę w miasto