Popek - Samo życie lyrics

Published

0 156 0

Popek - Samo życie lyrics

[1 zwrotka] Chciałbyś zwiedzić cały świat Ale nie stać cię nawet, by dojechać na dworzec Nie masz siły rano wstać Bo zapierdalasz na budowie jak buldożer Żona nie chce cię już znać Wyrzuca do śmieci ślubną obrączkę Jeszcze jej zazdrosny gach Na odchodne zajebie ci w mordę Modelka ratuje las I wjeżdża tam hummerem ubrana w futro z norek Pod śmietnikiem stary dziad Umiera na mrozie, ale nikt mu nie pomoże Może za 400 lat Coś się tutaj zmieni, ale bardzo w to wątpię Matka dziecku skręca kark I zakopuje go jak psa razem ze smoczkiem [2 zwrotka] Obcy człowiek mi jak brat Ale nie o każdym tak powiedzieć mogę Na końcu bracie i tak Za udzieloną pomoc naplują ci w mordę Zawsze kurwa coś nie tak Ale ludzie nauczyli się wiązać koniec z końcem Zawsze dla was będę grał Z jednej strony brawa, z drugiej listy gończe Wyjebane mam na hajs Żyję po swojemu i jest mi dobrze Muzyką pozdrawiam was 2014 należy do mnie Kiedy przyjdzie na mnie czas Nie będę uciekał kiedy przyjdzie po mnie Puść mi ''Gangsta's Paradise" Jak przyjdziesz z kwiatami ziomek na mój pogrzeb Pregnant lady smoking crack She don't give a f** about the baby Stop that b**h, oh my god Why this motherf**ers is going so crazy? The guitar shack is nearly done But deaf motherf**ers simply hate me Popek Monster spit at bar First time in my life in different language Different language, different language