Podgór - #WARiatki lyrics

Published

0 75 0

Podgór - #WARiatki lyrics

REF: MAŁOLATY CZY TE STARSZE SIXY KABARETY KRYSZTAŁ RAJKI PIXY KŁÓTNIE PISKI DZIECI KRZYCZĄ NA BALKONACH A MATKA WYJEBANE WALI W BALET MÓWI OLAŁ x2 1.O co kaman tym sixom od rana żem myślał I huj wie w sumie nie wiem dalej co u niej Ja głowy nie zepsuła to wie o co chodzi I wie kto w nią wchodzi i co z tego wychodzi I kto się z wózkiem wozić będzie w drodze bejbe Kto ojcem będzie a może wujkiem zechce Hehe mam brechę a ona ma problem mega Gdzie jest ojciec przepadł jak te hajsy w melanż Sytuacji nie lekceważ bo na tescie dwie kreski I byś wciągneła je jak kryształ z deski w męskim I co nie odbiera i co nie odbiera Wziełaś do łóżka frajera musisz radzić se tera Co się dzieje z wami małolatki się pytam Czy nie szkoda Ci cizia tak niszczyć życia Wypas to chyba słuchaj dla Ciebie mała Ja od takich z dala krótko wypierdalać ! REF: MAŁOLATY CZY TE STARSZE SIXY KABARETY KRYSZTAŁ RAJKI PIXY KŁÓTNIE PISKI DZIECI KRZYCZĄ NA BALKONACH A MATKA WYJEBANE WALI W BALET MÓWI OLAŁ x2 2.Znów weekend chcesz się wyrwać jak co piątek Ciągniesz najpierw laskę potem worek W formie jesteś dobrej chyba Bo żeś ledwo co tu wbiła a już pięciu obrobiła Lampki świece wina nie dla Ciebie klimat Pakuj mandżur biacz i nie do zoba cya Nawet nie podbijaj do mnie z swoją marną gadką Bo nie wpadłem na romans tu z tobą koleżanko A więc grzeczne pardom kiedyś znajdę ciebie uwierz Kiedyś znajdziesz mnie tak czuje i nie w trakcie dyski w tłumie I odfruniem i huj mnie czy lajkniesz to... Jak sam to zlajkuje i to o to cho Ciężkie czasy są łatwo coś zjebać Czekają by zmieszać Cię nie ma przebacz Im życzę powodzenia dążę do marzeń spełnienia Nie wszystko naprawi czas, jeszcze raz! REF: MAŁOLATY CZY TE STARSZE SIXY KABARETY KRYSZTAŁ RAJKI PIXY KŁÓTNIE PISKI DZIECI KRZYCZĄ NA BALKONACH A MATKA WYJEBANE WALI W BALET MÓWI OLAŁ x2