Pierwszy - Nawet Kiedy Spadasz lyrics

Published

0 136 0

Pierwszy - Nawet Kiedy Spadasz lyrics

Zwrotka 1 (Pierwszy) Widzę chłopca, raczej na bogatego nie wygląda W poniszczonych ubraniach idzie i w za dużych spodniach Chyba się boi, bo co chwile się rozgląda Ale wiem, że będzie szedł do przodu, do samego końca Od dawna już pisał wtedy, kiedy była cisza Wtedy, kiedy nikt nie słyszał, bo podobno nie znał życia Początki źle wspominał, bo kiedy szedł coś nagrać Doczepiły się typy i zaczęły go szarpać Wyleciała mu kartka, a na niej była zwrotka Dość osobista, lecz nie dla nich bo chcieli się pośmiać Zostawili chłopca, kiedy przeczytali, że Jego matka pije, a on nie zna swego ojca Dla innych to był zwykły dzieciak, lecz trzeba go poznać Spełnić swoje plany, choć droga nie będzie prosta Bo kiedy masz swój cel, to się go osiąga Jak teraz nie jesteś kimś, to tym kimś możesz zostać Witacie Polska, choć zmienna od lat Trudno się wybić tym bardziej, gdy w grę wchodzi forsa Mówią że jesteś nikim, to nie możesz się poddać Bo sukces najlepszy jest wtedy, kiedy pracą go osiągasz Refren (Eliza Nogaj) Spadam, spadam Swego miejsca szukam bez pamięci Staram się, staram każdego dnia zaciskać pięści Krwawa, krwawa łza się w moim oku kręci Błagam, błagam zostań tu Nie odchodź więcej Zwrotka 2 (Phantom) I nawet kiedy spadasz w dół Los kładzie Ci trapienia na bark Musisz uwierzyć, choć ludzie przemijają jak wiatr Siejąc problemy, odchodzą i zostajesz sam Ostatni raz spadasz żeby móc się odbić od dna Do góry łeb chłopak, buduj fundamenty z wiary A tony łez w oczach trudu nie zmyją z wytrwałych Czasami poczując strach idź, cele są nami Sami musimy brać w garść siebie i najskrytsze plany To ciągnie w dół każdego z siłą większą od wiary Sam zbierasz sos, czy stawiasz kropki między znakami Wysoko wzrok tu, nic Cie nie wybieli jak wanish Odpalaj lont tu i równaj z ziemią chłam #dynamit Nawet kiedy spadasz w dół i wieje chłód twych pragnień Wie jeden Bóg kim jesteś, co dał CI na starcie (ej) W siebie dziś uwierz bardziej To polecisz do chmur, a w dół nie spadniesz Refren (Eliza Nogaj) Spadam, spadam Swego miejsca szukam bez pamięci Staram się, staram każdego dnia zaciskać pięści Krwawa, krwawa łza się w moim oku kręci Błagam, błagam zostań tu Nie odchodź więcej