Piećka - Kenpachi 剣八 lyrics

Published

0 136 0

Piećka - Kenpachi 剣八 lyrics

[Zwrotka 1] Wiem, że psychozę najbardziej obnażają samotne noce Wzmacnianej przez frustracje, z której wiedzę wyniosłem Ale osoby mej poważanie nie idzie w parze z patosem Temu że determinację tak wiele łączy z chaosem A Problem z percepcją Rzutuję na ambicję Bo Super ego identyfikuję z altruizmem Mały chłopczyk efektem motyla w atomizmie Wiem co czułby Demokryt widzący Hiroshime Rozumiesz? Z tej strony dzieciak który w kolorze indygo widzi własną infantylność LĘK! czuje odkąd jakiś psychol mi zaadaptował implanty z liryką W podświadomości słyszane głosy Symfonie brane rodem z Nosferatu Wyrocznia delficka tak bardzo się boi bycia ghostwriterem mojego Fatum Prywatne Stranger Things - ciemna i chłodna płaszczyna Więc to co przeżywam to Horror vacui jak u Alphonesa Elrica Żadna moja mania nie unika Konfrontacji To nie do pokonania #Miyamoto Mushashi Wrogowie za skórę trzymani niczym wakizashi Ja między noname'ami tytułowany kenpachim Nomen Omen dowodem że sk**e są mienia godne Brane za żywą relikwię co profanują demagogie I zamienią na kultu każdy nerwowy ośrodek Gdy strugam sobie Persefonę z twojej kory mózgowej (Beng Beng ) Co nie zabije To wzmocni nie kojarz z Behawioryzmem Choć żaden ze mnie pies Pawłowa a ślinie się na Popk**er Wiedzę przedstawiam za pomocą siebie bywa Hermetyczna Kiedy ty nie wiesz co ze sobą począć ;Hermafrodyta [Refren] x2 KEN – PA – CHI Silniejszy niż to możliwe KEN – PA – CHI niniejszym ustalam granice KEN – PA – CHI nie wchodź w drogę bo swego dobije KEN – PA – CHI Idę z Bogiem gdy stawią mi krzyże [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]