Piećka - Furyoku lyrics

Published

0 115 0

Piećka - Furyoku lyrics

Czułem, że to Prima sort gdy zaczynałem rap grać A kwadratowe flow to były zabawy w mine-craft Zygmuntowski dzwon mi wybija final Countdown Optimus, Da Royce się składają na mój Prime Time Radzias oddam ich na pimp my ride Wszystko się miesza mi szaro widzę Ying i Jang Czekając na technicolor w Labiryncie Wieży Babel Na wariackich papierach piszę swą Tabula rase Tak, Świruje Dbam o design każdej strofy To jak zamknąć w Narrenturmie Bisza razem z Sapkowskim A gdy wyjdę z pożogą Pachnę jak miasto Kendricka Ty nie kumasz jak na chromoterapii Daltonista Że choć na bakier mam z prawem Ohma To Przez każdy Amper Wam Stawie Opór Robie Falangę sam żaden Frontman Me Szyki są zwarte łakniesz odwrotu A kaftan bezpieczeństwa był szyty na miarę Mojego szaleństwa nie wiem czy zrozumiałeś? CUT MY LIFE IN TO PIECES THIS IS MY LAST RESORT Mam dobrą aurę która koi ból I gardło zdarte od ostrych słów A na twą czakrę to ja spluwam już Tak Od zawsze rośnie moje Furyoku Te typy gadają że po fatality tu padnę przed nimi a ja do nich na to Że dobrą mam aurę jak paladyni, wyryte na blachę patenty na flow Nie docenili mojej aparycji a te prototypy to są imitacją Dopiero tego co Ci fanatycy nie oczekiwali by po drugim Yo Asakura do broni Amidamaru To kontrola hartu ducha w otchłani Tartaru Gdzie nie jeden raper ma pod czaszką pierwiastek Jestem Tytanem pracy jak Eren Jaeger