Pięć Dwa - Hip Hop lyrics

Published

0 177 0

Pięć Dwa - Hip Hop lyrics

[Refren] Czym oddychasz? hip-hopem A co pijesz? hip-hop Kogo kochasz? hip-hop Dobra, dobra starczy, stop [Zwrotka 1] Sobotnie popołudnie siedzimy sami w chacie Nuda nas zabija na pewno to uczucie znacie Po raz setny przesłuchane wciąż i wciąż te same płyty Mam dekiel już od tego zryty Ochota na imprezę spada na nas tak jak wiosenna ulewa Myśl o pannach alkoholu bardzo mocno nas rozgrzewa Lecz niestety nic się nie szykuje. Jak mnie to dołuje Ja chcę imprezy ja imprezy potrzebuję Nagle znienacka słychać odgłos telefonu Wzbudza w nas nadzieję, wzywa tak jak brzmienie kościelnego dzwonu Szybciej niż Carl Luis dobiegam do słuchawki: Halo kto mówi? to ja, odzywa się znajomy głos Idziecie na imprezę? to pytanie nokautuje jak Tysona cios Jasne stary spadłeś nam z nieba To było czego nam trzeba jak głodnemu kromki chleba Gdzie i kiedy? tu i tam Masz alkohol? mam, a masz jointy? mam A dasz nam? jasne, że wam dam To już wiem czemu cię znam Już dzwonimy po taryfę będziemy lada chwila Trafiłeś w sedno sprawy jak Daewoo debila Dwa, dwa, dwa, trzy, trzy, trzy, my wozimy płacisz ty Pół godziny i spełnią się dzisiejsze sny [Refren] [Zwrotka 2] Wchodzimy, kark na karku a na karku kark Co jeden jeszcze większa łapa, większa klata jeszcze większy bark Po drugiej stronie sali siedzą nasi ludzie Próbują tu wytrzymać w wielkim trudzie Co za dolina jeszcze bardziej zrzedła mi mina Wolał bym już iść do multikina. Pytam się co jest grane To dopiero 9 godzina a towarzystwo całe najebane Kierunek Bar kino Superstar, cztery 50-siątki ja cztery 50-siątki ty Rozglądamy się dookoła, ruszamy do gry Mój Boże tutaj chyba już nic nie pomoże Bieda jak na bliskim wschodzie Jak w więzieniu o chlebie i wodzie Ale lepsze to niż grzanie dupy w domu Nie muszę tego tłumaczyć nikomu Do stolika wracamy, wypijemy, pogadamy, zajaramy Ekipę rozkręcić się staramy Możemy to zrobić tylko tym co mamy a co mamy? Mikrofony, więc je wyciągamy, idziemy do DJ'a Pieniądze do ręki, zaraz tu polecą hip-hopowe dźwięki Podłączamy no i zaczynamy Prosto z Poznania rewolucja nie do zatrzymania Wielka epidemia rymowania. Pojawiamy się tu z nikąd 52 w drodze na sam szczyt, jak to Hans powiedział Tak zabłyśnie o nas w mig, uwierz, bo to żaden kit Dajemy tłumom to czego im trzeba Rymy opadają na twą głowę tak jak manna z nieba Dwie magiczne cyfry zaczynają świecić w mroku Zbliżamy się do celu. Krok po kroku Tego roku zaczęliśmy i już nigdy nie skończymy Hip-hopem przesycone wszystko co robimy Jesteśmy właśnie tacy i już się nie zmienimy. Nie... [Zwrotka 3] Leję słowami dobrymi tak jak [?] Rozświetlam opływającą całą salę mrok Pierwszy krok już za mną, teraz prę przed siebie prostą drogą Każdego kto a niej stanie poczęstuję nogą Trzymam swój mikrofon w garści tak jak twoją dupę grawitacja Kopne cię tam a zobaczysz jak wygląda z bliska orbitalna stacja Gracja, zaraz wyłaniam się z dymu, wprawiam wszystkich w osłupienie Oniemienie pozwala mi zawładnąć tumem Który porusza się właśnie tak jak ja tego chcę Gra według moich zasad gry, w moją grę Teraz wszyscy wyrzucacie ręce w górę i śpiewacie razem z nami chórem [Bridge] Czym oddychasz? A co pijesz? Kogo kochasz? Dobra, dobra starczy, stop Hip-hopem, hip-hop, hip-hop, hip-hop, hip-hop Yyy, czym oddychasz? hip-hopem [Outrp] Kolejna relacja Zachodnia Strona Dębca Dzisiaj w studio Doktor Wiktor Wektor Powie nam coś na temat oddychania O dzień dobry państwu No więc oddychanie tlenowe to biologiczne Utlenienie substratów organicznych W celu uwolnienia i zmagazynowania ATP Zawartych w nich energii Proces ten zachodzi w komórkach większości organizmów Składa się z trzech etapów W pierwszym etapiu yhhyhm przepraszam was etapie Yhyhm ten tak zwany tchyyyyyyyy chyyyyyyy Zachodnia Strona Dębca Radio żegnamy Do usłyszenia Jeszcze chciałem kilka słów do tych młodych ludzi którzy słuchają 52 Ludzie no przecież jak oddychać hip-hopem No przecież to jest niemożliwe Po prostu wciskają wam jakieś kity W ogóle słuchacie jakichś głupi durnych piosenek, że hip-hopy Potem się duszą ludzie na ulicach padają normalnie Jeden przy drugim pada, tu pada, tam pada Wszyscy słuchają 52 nie wiem o co chodzi