Budzo sie cerwone i młode baby Wyciongajo nogi spod pierzyne I czemprendzej myjo sobie gęby aby Baby mogły bonkać że so dziewczyny Wabio Balwierza baby oblane ponsem I mówio my sie boim czy nas noż nie potnie A balwierz tylko szczerzy swoje plomby złotne Ja gole tylko baby swym blondynnym wąsem Każda z nich kiedyś zawoła TAK Cha chata cha Cała chata brzuchata Jest coraz bliżej końca świata Zestrachały sie baby aż po same kolana Uciekajo wpadła do rzeki cała ich tłuszcza Baba babie naga siada na barana Baba nie słaba łba baby nie puszcza Gania je balwierz ten kosmaty satyr Baby zaś sie kryjo za baobabami Każda z nich kiedyś zawoła TAK Cha chata cha Cała chata brzuchata Jest coraz bliżej końca świata Palcem pokazuje mu na kwietnom góre Swego brzucha to zaś nie jest chorobo Z tego będzie kiedyś małe tłuste bobo Karmić z cycek trzeba będzie które Złapana przez balwierza te małpe Wraca na wieś śród babiego lata Baba dźwigana łapie go za rękaw i woła Każda z was też kiedyś zawoła TAK Cha chata cha cała chata brzuchata Jest coraz bliżej końca świata Coraz bliżej końca świata jest