Pidżama p**no - Permanentna rewolucja lyrics

Published

0 281 0

Pidżama p**no - Permanentna rewolucja lyrics

Wszystko się kończy dobiega kresu Bledną wdowie kolory Płoną oddechy z gabinetów Ręce dyrygentów goreją Blady biust wydyma się u Lenina A na fortepianie Karol Marks z głową osła Zamienia się w piranię Tu i teraz i wokół nas trwa Permanentna rewolucja Znów przemówił bruk I znów spadają głowy Stary świat ogłosił krach Permanentnie kona Kiedy dziwka rewolucja przytuli go do swego łona Czuję, że topnieje śnieg, a świat zaleje nas który to już raz... Wiosennymi Sukienkami Wiosennymi Sukienkami