Pekro - Oddychaj lyrics

Published

0 207 0

Pekro - Oddychaj lyrics

[Verse 1: Ryfa] Daleko jej do Azalei, miała być jak Leshurr Może Cocaine, Kim lub polska MC Lyte Kłap kłap, werbalna sraczka Współczuje na maksa, nie myl z empatia Moje Rapy są chore, teraz będzie jeszcze gorzej Jak się dowiesz, że są moje, moje, cholera moje Historie z dna i szczytu, gdzie mieszasz ze złotem Lub gnojem się do bitu W każdym razie przykurcz umysłu pyski Jeśli nadal myślisz, że kliknięcia to przelicznik Przedstawiaj mnie per Ryfę Ri a pociski Musisz już skonfrontować z nimi [Chorus] Ha Ha Ha mijam was Mijam czerwony dywan Zostawiam fiolet na ryjach Oddychaj… Muzyka… Oddychaj… Muzyka… [Verse 2: Ryfa] Pizgać na koncertach hajsem karmić was rapem Nie gapić się na mieszkania z ramek i przeglądarek Cena Wartość Równość? Nie sądzę Być mieć, tworzyć czy podążać Populistka, pozerka, popolupo, po co to? Poka cycka, ponętna, pokutuj - poniosło pop Ish** na iJęzykach, no to grubo, foto, foto! ‘Lock sh** down' dedykuję z Tuną twoim osądom Łapy w dół i zróbcie pierdoloną ciszę Kiedy ja powiem ( ) to wy będziecie milczeć Piiiip, ten klik to syntetyk A teraz pokaż oczy [Chorus] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]