Peja - Muza trzyma mnie przy życiu lyrics

Published

0 384 0

Peja - Muza trzyma mnie przy życiu lyrics

[Verse 1] Czy chciałbyś nazwać to czym się para Rychu Peja? Dla mnie to muza na temat, to całe moje życie Muza trzyma mnie przy życiu, przy muzyce mój rap ćwiczę Pasja to spełnienie, moja praca, za nią liczę Tu nie chodzi o drobne, ważne warunki godne Ważne kawałki dobre, moich ludzi w grze poprę Sam się odbiłem, życie całe zmieniłem Na rap wciąż mam siłę, bo z rapu płynie siła Hip-hop to kultura co przy życiu nas trzyma Rap moją muzyką, zawsze tylko moja była Kim był bym bez niej? raczej pękło by serce Jebać komercję, tutaj nowy tekst za tekstem Wers za wersem, stopy, werble, wiem to temat oklepany Ale stary dobry Peja nie wychodzi z wprawy Wysysam esencję z tłustych bitów jak wampir Przy tym bujają się wampy i chamy, to charakter Świadoma twórczość pozbawiona kompromisu Stos z kartek, długopisów, plus odsłuchy, ta N.O.J.A Masz tu rap gnoja co gustuje też w przebojach Jestem jak gwiazda z getta, gorący jak Etna Wybuchowy jak etta i jej bomby, rakieta Szybki jak kometa, szalony jak Charlie Muza trzyma mnie przy życiu, za tę muzę mnie zgarnij Prosto z ulicy - to muzycy przeciwnicy Nie mogą tego zdzierżyć, że w tej muzie robię wyczyn Uwieczniam swoje życie na street'cie, rap powaga Tworzę spuściznę po sobie i wymagam Odrobiny szacunku, zaufania, lojalności Dawno rzucone kości, w rapie Rych nigdy nie pości [Hook] To jest całe moje życie, muza trzyma mnie przy życiu Poczuj ten rytm, Rychu Pe SoLUfka ciziu To całe moje życie, Ryszard Pe to rapu garda Klub, scena, kwadrat, to kolejny raz ten wariat [Verse 2] Tandeta, ściema, żenada, nie nada To nie mój przedział, Rychu w tym syfie nie lata Gwiazdek plejada co non-toper walą w piec Biegną, lecz gdzie? a ja się wolę wlec Małą łyżeczką, powoli z konsekwencją Wciąż poza konkurencją, kurewską komercją Takim którzy twierdzą nic nie muszę udowadniać W tym syfie od dawna, sukces to dla mnie standard A ze mną młoda gwardia, kilka pokoleń fanów Wciąż do przodu pomału, bez jebanych przypałów Prekursor stylu, sam dla siebie być kimś Mieć kurwa sk**s i nie sprzedać go za nic Nie mógł bym od tak tylu wiernych ludzi zranić Nie sprzedam hip-hopu, bo to by było fiasko Jak Donnie Brasco nie wystawie cię, sprawdź to Jak Donnie Brasco nie wystawie cię, bra [Hook] [Outro] Właśnie tak, tyle kurwa jest gadania Głupot na temat całej tej kurwa kultury hip-hop Tak, kultury ulicznej, rapu, hip-hopu, raperów Backstage'ów, koncertów, zarabiania hajsu Melanżów, dziwek, wszystkiego Ha, używek, właśnie tak Sprawdź kto jest artysta, a kto wali kurwa w piec Pozdrawiam wszystkich Sprawdźcie, pozdrawiam wszystkich ludzi bliskich Sprawdźcie koncerty, sprawdźcie melanże Sprawdźcie wszystkie kurwa zarobione garze Wszystkie przejebane garze, sprawdź tatuaże Sprawdź uliczny styl, sprawdź to gówno – Rychu Pe Solufka Sprawdź to, nie poddaję się, napierdalam równo Niszczę skurwysynów na tracku, aj [Tekst - Rap Genius Polska]