Peja - Dekalog Rycha lyrics

Published

0 109 0

Peja - Dekalog Rycha lyrics

Aha, właśnie tak, "Dekalog Rycha", SLU, Brahu brat [Zwrotka 1] To Dekalog Rycha, słuchaj, pierwsza zasada Nie wydaje więcej, niż kurwa zarabiam Gruba przesada, ty zastaw się, a postaw Po pierwsze rodzina, zapomnij o przyjemnościach Zasada druga, zawsze pomagam w potrzebie Nie przejdę obojętnie kiedy brat zalicza glebę Wyłożyć na chlebek, bez żalu wydać siano Nie liczę na rewanż, dla braci mych siemano Po trzecie lojalność, nie udaje, że nic nie wiem Jeśli coś dotyczy ziomka, to tyczy też Ciebie Nie chowam głowy piasek i nie palę głupa Nie spierdalam od stolika kiedy przypalona zupa To jak zasada druga, po piąte to jak 2Pac Pierdole tych wszystkich co do celu chcą po trupach Z pedałów mam ubaw, to jak sezonowi kumple Rychu jest na topie, to się trochę z nim bujnę Po szóste to już w trumnie, durnie sześć stóp pod ziemią Pogrzebałem ich za życia, prolongata, żaden pieniądz Bo ludzie się nie zmienią, tylko dlatego, że sam Postanowiłem dokonać szeregu zmian [Refren] To mój dekalog, bratku, tego się trzymam Grube jebnięcie, dekalog Rycha To mój dekalog, jak drogowskazy życia Nic do dodania, nic do ukrycia [Zwrotka 2] Po siódme nie okradam, nie jestem wyzyskiwaczem Za siebie zawsze płacę, za Judaszy zmówię pacierz Kto wróg, kto przyjaciel, rozwiązanie tej zagadki Dobrze wiesz, że w cztery oczy nie chcieli wysłuchać prawdy Po ósme bądź poważny, wtedy możesz na mnie liczyć Pamiętaj dobro wraca, głupiec zostaje z niczym Nie knebluję mordy w imię własnych interesów Przyjmę więcej stresów, nawet bez konkretnych pleców Dziewiąte, nie pożądam Twojej żony, bo mam własną Afery koperkowe często szybko idą w miasto I jak Marek Hłasko słowa podlewałem szklanką Nie musiałem się najebać, żeby szczerze gadać z prawdą Dziesiąte, to na koniec, gdy dorobisz się fortuny Życzliwi przyjaciele mogą postradać rozumy Grunt to trafić w punkt, uwielbiam nawiązania Naprowadzać tych mniej rozgarniętych, to niezły dramat [Refren] To mój dekalog, bratku, tego się trzymam Grube jebnięcie, dekalog Rycha To mój dekalog, jak drogowskazy życia Nic do dodania, nic do ukrycia [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]