Patr00 - Miejski patrol lyrics

Published

0 125 0

Patr00 - Miejski patrol lyrics

[Refren: Gruby Mielzky x4] Łapy do góry, synek, patrz pod nogi Miejski patrol po mieście się wozi [Zwrotka 1: Gruby Mielzky] Raz, dwa, raz, dwa, mikrofonu próba Ja połączony z nim jak Grand Puba i Brand Nubian Fresh szuwaks dla ziomów w baggach, nie rurach Gówno tak silne jak makurat i kuraś Stówa za pakę i stukaj to z bluby Spel - towar numer jeden, Jan Paweł jest drugi Suki chcą mi bulić bym ksywy mówił Nie masz dowodów, a ja chcę do wódy Ortega, ziombel, jestem Bondem Uświadom to sobie, bo zmieszam i wstrząsnę Sceną. Ściągnij to cwelom na rejon Przypadkowo, jakby zahaczył to demo Sokół Niech wiedzą kto w jeden cztery ma demo roku Przygotuj się, że resztę zostawisz na boku Co tu, kurwa, znów odwala się za szopka Ręce do góry, skurwysyny, to jest rozkaz! [Refren: Gruby Mielzky x4]