Paluch - Za wszystko lyrics

Published

0 220 0

Paluch - Za wszystko lyrics

[Zwrotka 1] Za wychowanie, za Ojca i Mamę Wers numer jeden dla Was, życie jest największym darem Nie zawsze było normalnie, ten wymarzony dom Nieważne czego brakowało, zawsze miałem własny kąt Za Ciebie, Kochanie - jesteś na pierwszym miejscu Za co, dobrze wiesz, za nadanie życiu sensu Wiem, że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień Ja będę o Was dbał, obiecuję, nie zawiodę Za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie Choć z roku na rok coraz mniej nas na tej liście Z każdej sytuacji wspólnie znajdziemy wyjście Jeszcze parę zwycięstw, razem będziemy na szczycie Za siłę, energię i nadludzką motywację Kiedy wszystko się sypie, ja znajduję mokry piasek I buduję z niego zamek, który przetrwa każdą burzę Zawsze na powierzchni wbrew logice i naturze, tej! [Refren x2] Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu Kieliszki pełne łez wychylam do dna Bo życie kopie jak Mołotowa koktajl [Zwrotka 2] Za pochodzenie, ten pierdolony blok Możesz zrozumieć tą miłość tylko jeśli jesteś stąd Oaza dzieciństwa, na moim boisku był tłok Tutaj każdy miał ambicję, żeby przejąć życia tron Za talent, choć dalej szlifuję ten diament W moich żyłach atrament i w klimat wjebany na Amen Kiedyś rapu kadet, a dzisiaj jestem generałem To nie walka o sławę, choć na playlistach na stałe Za każdą porażkę, która wprowadziła przełom Ci co odeszli w biedzie mogą polerować berło Daję Wam kroplówkę z szambem przez zabrudzony wenflon To i tak bardzo dużo jak na takie marne ścierwo Za cierpliwość, w myślach jestem seryjnym mordercą Ten myśli meczą chyba trochę zbyt często Szybko przechodzą, bo myśli ciągle pędzą Ja chwytam te najlepsze i wyrzucam je na zewnątrz [Refren x2] Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu Kieliszki pełne łez wychylam do dna Bo życie kopie jak Mołotowa koktajl [Zwrotka 3] Za uśmiech dziecka, często widzę w nim siebie W tych najgorszych momentach Ty jesteś moim tlenem To moja krew, będziesz lepszym człowiekiem Chciałbym żebyś kiedyś mógł się zgodzić z wersem numer jeden Za emocję, one znowu biorą górę Wylewam życie na papier i dobrze wiesz co czuję Niszczą to co budujesz i tworzą całe piękno Dalej żyjesz, przybijasz pionę psychicznym lękom [Refren x2] Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu Kieliszki pełne łez wychylam do dna Bo życie kopie jak Mołotowa koktajl [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]