Pablo Novacci - Beamer lyrics

Published

0 234 0

Pablo Novacci - Beamer lyrics

[Refren: Pablo Novacci] Ja lubię jeździć nocą moim be-e-em Ja lubię kiedy ona na mnie patrzy się Chociaż ja nie jestem jakiś Catcherem To lubię pisać z dziewczynami z Caracas Pablo YSL, Pablo YSL BOY2 Nie zrozumiesz tego nigdy, to nie rap Ja lubię jej urodę jak Venezuela Bo lubię pisać z dziewczynami z Caracas [Zwrotka: Pablo Novacci] Nie mają ziom na chleb, nie wiedzą co to rap Zabiją za telefon jeśli nie chcesz dać Ja siedzę w BMW, i myślę gdzie mój hajs A może zapomniałem co powinno w sercu grać Ona nawet nie wie kim ja jestem Nie wie nawet o co chodzi z YSL Wie tylko że zna mnie parę osób w tej grze Zna mnie parę osób więcej od niej Nie obchodzi ją jaki naprawdę jestem Liczy się dla niej tylko mój fame A Ty suko - nawet nie chce znać Ciebie Bym zmienił flow ale mi się nie chce [Refren: Pablo Novacci] Ja lubię jeździć nocą moim be-e-em Ja lubię kiedy ona na mnie patrzy się Chociaż ja nie jestem jakiś Catcherem To lubię pisać z dziewczynami z Caracas Pablo YSL, Pablo YSL BOY2 Nie zrozumiesz tego nigdy, to nie rap Ja lubię jej urodę jak Venezuela Bo lubię pisać z dziewczynami z Caracas [Zwrotka 2: Pablo Novacci] Ona lubi jeździć konno to jej hobby Na [?] Polo nie wie ile miała koni Ona chce wypadać fajnie tak jak offbeat Wypadać słabo tak jak ja nie umiem offbeat Przeżuta jest tak jak guma Orbit [?] gdzieś na jednej z orbit Słoneczko jesteś fajna choć nie świecisz w nocy Chyba spadłaś z konia, wiesz o co mi chodzi Mimo wszystko lubie Ciebie Loly Twój plastik w oku, słodki głos, pomalowane oczy Mógłbym z Tobą być ale wiesz o co chodzi Jestem rozkojarzony nie daj się przeoczyć, Pablo [Refren: Pablo Novacci] Ja lubię jeździć nocą moim be-e-em Ja lubię kiedy ona na mnie patrzy się Chociaż ja nie jestem jakiś Catcherem To lubię pisać z dziewczynami z Caracas Pablo YSL, Pablo YSL BOY2 Nie zrozumiesz tego nigdy, to nie rap Ja lubię jej urodę jak Venezuela Bo lubię pisać z dziewczynami z Caracas