Oxon - Z tym będzie Ci jeszcze łatwiej lyrics

Published

0 163 0

Oxon - Z tym będzie Ci jeszcze łatwiej lyrics

Czasem... masz takie rzeczy Z którymi po poprostu, po prostu Jest ci, jeszcze łatwiej Jeszcze łatwiej Jeszcze łatwiej Jeszcze łatwiej, (to teraz) Jest ci jeszcze łatwiej (to teraz, to teraz) Mówisz "tego nie umiem, na pewno nie dam rady" Myślisz, że coś rozumiesz i sobie wkręcasz, że masz wady Nie ma sprawy - to przekonanie wypierdolę w mig Typie, weź olej co mówili ci w tej szkole i Zacznij myśleć - Twój mózg? wiesz, do niego też to trafi Powiedz mi skąd wiesz, że czegoś nie potrafisz I kolego weź to zapisz, a że świat jest przez to taki że w szkole te tępaki zawsze Ci dopieprzą braki No to spójrz "Twoje oceny i postępy śledzę nadal I myślę, że żenada, do niczego się nie nadasz Wypierdalam cię ze stada, jesteś outsiderem" Przerwij to pierdolenie, dzieci psuje tak za wiele Jak Ci taki głos gada w głowie niech zacznie seplenić I mowić jak najgorszy pedał, kurwa, nie z tej ziemi I bez trudu wyjmij z głowy go pod buta (o)odważnie I spróbuj, tylko spróbuj teraz słuchać go poważnie Patrząc na polską scenę Bez problemu mogłem wydać kolejną płytę na rynku o tym, że że mam zwałę, siedzę sam w domu i patrzę w ścianę że w ogóle wiesz pada... Muszę chodzić do pracy żeby zarabiać pieniądze, to samo nie przychodzi że ludzie nie chcą tego słuchać kurwa, że pada deszcz że miłość nie ma sensu (hahahaha) jeżeli tego szukasz (stop) Właśnie tak, nie znajdziesz tego tutaj Ciakawi mnie czy zastanawiałeś się kiedyś wcześniej Kto Ci powiedział, że nie masz do czegoś zdolności że musisz wciąż pościć, a ludzie są prości Mówili "do-roś-nij, tak robią do-ro-śli" Mózg? naucz go złości, bo życie to pościg STOP! Skąd wiesz? Stanowczo protestuję Bo jak coś chcę umieć wystarczy, że potrenuję To całkiem proste tu jest dostęp do tego co potrzebuję Ktoś dla Ciebie żałosne myśli knuje? Weź mu poświeć chujem Czujesz? To tak jak wtedy, gdy widzisz nowe pomysły I brzmi Ci to rzeczy, zaprzeczysz? Co z tego, wszyscy I tak kłamią i stan łamiąc wkręcają ograniczenia Nam dają, dość mam milczenia zmieniając Twe myśli (teraz) kieruję je w odpowiednią stronę Nie ma obiektywnej prawdy, bo wszystko jest przetworzone Przez przekonania ludzi, czas zrobić tego czystkę Skoro wszystko jest kłamstwem, warto wierzyć w te korzystne Jak w coś wierzysz, filtrujesz rzeczywiśtość tak że dostrzegasz tylko, że potwierdza Ci to wszystko świat Tak jak wtedy gdy się śpieszysz, myślisz "znów się spóźnię, słowo" I nie możesz znaleźć kluczy, chociaż leżą tuż przed Tobą To teraz wywal ze świata wszystko co Ci nie służy I uwierz, że jest Twój, że jest piękny i jest duży Tak że możesz robić wszystko co tylko zapragniesz Najlepsza rzeczywistość? Ty tworzysz ją naprawdę Bo tak naprawdę Wszystko jest kwestią tego jak na to patrzysz Jak najlepiej Właśnie tak właśnie tak A może z tym będzie ci jeszcze łatwiej? "Nie śmiej się, jak można czuć się dobrze bez powodu? Nie myśl, że to że jesteś" - to też jest zresztą powód Sprawia, że możesz zacząć mieć ochotę zwiększyć standard I zacząć żyć jak chcesz chociaz będą pieprzyć "skandal!" Moment jest najlepszy, życie zmień w majstersztyk Bo kogo nie spotykasz, czynisz jego dzień fajniejszym On potem idzie do domu, wysyła wszędzie uśmiech Lasce daje taki seks, że ta myśli, że nie uśnie Potem wstaje, energia idzie dalej, jej nie skrócisz I nawet nie przypuszczasz, jak szybko do Ciebie wróci Głosy, o których już mówiłem szybko lepiej ucisz I pamiętaj, że w ich miejsce zawsze możesz lepsze wrzucić życie jest jak ocean, Ty, zacznij wreszcie żyć Bo ciekawość zżera cię, co tam może głębiej być To Ty jesteś kapitanem i to Ty jesteś statkiem Baw się, zmieniaj świat, z tym będzie Ci jeszcze łatwiej Dzielę się muzyką Którą robię od siebie dla siebie Polecam się byś wziął z niej wszystko to (jak najlepiej), wszystko to (wpełni i do końca) Z czym będzie ci jeszcze łatwiej