ORGɅSM - Serce lyrics

Published

0 163 0

ORGɅSM - Serce lyrics

[Zwrotka 1] Dni mijają jak kolejna butla, dni mijają jak kolejna kurwa Ludzie odchodzą i to nie nas wkurwia, jak wiesz, życie to niepewna sztuka Jarać blanty i pić wódę do dna, by w nocy wyćnić coć, co lubię wąchać Twój zapach, potrzebuję go co dnia, bez niego powietrze dusi mnie od środka Dusi mnie, jak za dużo trawy, albo serce mi się pali samo Bo nie wiem gdzie się zaszyć, to normalne że nie chcę sam być Gwiazdy na niebie chcą coś mówić do mnie, myśli można zgubić w sobie Nie wiem, co mam lubić w sobie, lubię być mną, bo nie jestem głupim ziomem [Refren x4] Chcę zobaczyć twoje serce [Zwrotka 2] Nie lubię dni, nie lubię nic, nie lubię być na siłę, lubię pić Nie mówię nic, jak nie mam zdania, jak nie chcę mówić, to nie namawiaj Nie zgrywaj bossa, jak nie masz siana, nie proś o wiele, jak nie masz siana Na imprezie ruskiego szampana i głupie dupy i głupie kluby Ciągle biec i tęsknic, oby z górki, niepotrzeba nowych kumpli, palić z lufki Kochać, najważniejsze nie zwariować, nie wierzyć w bajki, bo nie ma boga Jebać, liczymy się tylko my, tylko nasze sny i wszystko w nich Wszystko wokół, to jest tylko syf, a dni są ciężkie jak cię nie ma w nich Jak wszystko to my, jak wszystko to ty, to nie wiem co mam zrobić Życie daje za wysokie loty, a my spadamy jak koty Mogę robić wiele, ale nie mam czasu na głupoty Wolę z tobą coś porobić, zawsze wolę się uśmiechać, bo ty, nie dlatego, że psoty [Refren x4]