Orbita Wiru - Azja lyrics

Published

0 172 0

Orbita Wiru - Azja lyrics

Żywioły dwa. Arktyka, hibernacja, Tropikalny cyklon, huragan. Gdy jest źle, garbię się, Na plecach rośnie wzgórze łez. Gdy ying i yang miksują się, Ja zmieniam kształt w samurajski miecz. Arktyka, hibernacja, Tropikalny cyklon, huragan. Oto ja, Żywioły dwa, Cisza, wrzask, Mikstura dobra i zła. Gdy jest noc, budzą mnie Perwersyjne żądze. W świetle dnia błyszczy się Bezbronnie nagi, łysy łeb. Arktyka, hibernacja, Tropikalny cyklon, huragan. Oto ja, Żywioły dwa, Cisza, wrzask, Mikstura dobra i zła.