Ollie - Beka lyrics

Published

0 126 0

Ollie - Beka lyrics

Argumenty z dupy, fiuty z uszu wyjmij zacznij grac Robie klipy bo mam bity fity, to jes' wlasnie rap Sram na bify bo typy chca promocji od kilku lat Hieroglify w zeszyty pisze nie skumajo i tak, o Skad zes sie kurwa urwal, co chcesz ugrac co? Jakis kundel z podworka, tlumaczy mi co to flow Zlodzieju z ulicy co ty cwiczysz powiedz mi Kicman pizda skacze do mnie, co za wstyd Co do refrenu, nie dawaj, sam biore twoja panne Nie musi udawac wreszcie (orgazmow) bo mnie pragnie Wezmie ja do siebie na chate, bedzie fajnie Uniesiemy sie razem, w bieliznie tanczy dla mnie Ostatnie pokolenie gowna #ostatni bastion Twoje piec lat przy moich wyglada smeisznie slabo Masz okazje postawic czola, walczysz ze slawa Wchodze na scene kurwiu, no to juz zjedzaj na bok Uuuu nie nagram dla ciebie fitu Mozesz sie prosic, jedyne wyjscie to hajs na konto Uuuu tak bardzo chciales beefu Lubisz kwadraty,daj panne i przypatrz sie trojkatom Chcesz by nie konczyc na fejsie Brzmi dwuznacznie Twoje slowa sa lepkie Jak topy w moim blancie Chcesz argumentow troche, z kija dostaniesz na morde je Bo teksty takie jak ty pisze dwie minuty #sms Nikt mnie nie bedzie bronil, bo kurwa nie ma przed kim Ty taki jestes grozny przez internet, czytaj haha smieszny Pisalismy raz na fejsie, chcesz to wrzuce skriny chetnie Archi napisal do ciebie osrales zbroje po lokcie piekne On by cie zabil na osiedlu, dobrze wiesz o tym Wiec zamknales morde, znowu szukasz klopotow? Nie za pieniadze rodzicow, bo pracuje, zdziwiony? Z jakich ty pieniedzy kupisz dupie kwiatka? kradzionych? Jestes najlepszy w stargardzie? ciekawe, nie powiem Pewnie sh, mati, chaosi tez sa chujowi? Jestes cwelem w dresach i masz nas za blaznow? Odezwij sie jak w koncu, skonczysz gimnajzum Biore leki prawie jakbym byl pojebany (argh) Jestem pojebany (argh) zapytaj swojej panny