Olka - 6am in WWA lyrics

Published

0 93 0

Olka - 6am in WWA lyrics

[Refren: Białas & Olka] To nowy dzień z reszty mojego życia Czuję coś czego jeszcze nie umiem opisać Ani to śmiech, ani też jakaś panika I nie ma łez, po prostu się łatwiej oddycha mi Mówię prawdę, a to odpycha ich Mówił za mnie alkohol, wybacz mi Głupi strasznie mimo to życia tryb Wbił się w czaszkę, lecz dziś jestem ponad tym [Zwrotka 1: Białas] 6 rano WWA, ale ze mnie Drake Obserwuję, jak noc się zamienia w dzień Zaraz dla mnie dzień się zamieni w noc A najgorsze, że ciągle tu miewam sen w którym ginę Lekarz nie pomoże mi na pewno Jak tu typie nie dał rady nawet pomóc żaden diller Pojebane życie mam i tyle Znowu żale wylewane rymem na bit, noce całe Na bitwach nigdy ja synku nie oniemiałem Ludzie nie lubią mnie, choć się nie wożę sianem Chyba po prostu ich wkurwiam, jak poniedziałek Mówię, co myślę to wpływa na ludzi Jakbym się nie znał, to sam bym się chyba nie lubił Tak, to populizm Właśnie tak gwiazdy tu pną się do góry Na starcie robili raport dla ulic Dziś starych kumpli nie widzą zza kulis U mnie tak nigdy nie będzie, jak u nich Życie widzę z lotu ptaka, jak Druid Życie ostatnio mi idzie na rękę Sprytnie się toczy, jak u Lisa Kuli Życie zaczyna być na prawdę piękne Jednak jest udanym eksperymentem [Bridge: Białas] Chce ciąglę zgarniać siano Kim jestem by Was uczyć żyć? Nie będę Waszym Dalai Lamą Bo jak mam źle doradzić, nie powiem nic [Refren: Białas & Olka] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]