[Zwrtoka 1: Pezet] Wierząc w siebie podróżuję jak wędrowiec po świecie Na Ursynowskiej planecie razem ze mną kolesie Nie gonię za sukcesem, bo mam ważniejsze cele Niewiele trzeba do szczęścia, gdy są wokół przyjaciele Na czele armii, będę rymem Was karmił Nie dbam o to, jak wysoko dzisiaj stoję w hierarchii Szlak przetarty, ale droga przede mną jeszcze długa Wiara czyni cuda, wszystko może się udać Niczym mały Budda czekam na przeznaczenie Dla mnie duże znaczenie mają moje korzenie Wiara w siebie i duma budzą mój temperament Noszę ukryty talent zasługujący na pamięć Zawsze razem chłopaki, zawsze, na 100 % Nasza ekipa w walce z każdym kłopotem Ręce pomocne pokazują jak przeżyć Horyzonty poszerzyć, no i w siebie uwierzyć Pokonać przeciwności, które stoją na drodze Spojrzeć przymkniętym okiem na te strony wrogie Przetrwać wszystkie te chwile, w bogactwie i w biedzie By uwierzyć w siebie, człowieku, wierzyć w siebie [Refren] Wierzę w siebie pokonując przeszkody Nie ulegam trendom mody, bo mam swoje poglądy Wiara w siebie to motyw najważniejszy Onar pierwszy, twórca konkretnych wierszy Wierzę w siebie pokonując życiowe schody Trzy osoby wyruszają na szerokie wody [Zwrotka 2: Onar] Wierzę w siebie, no i w swoje ruchy Trudno, jak na moją gadkę jesteś głuchy Nie dowierzasz temu, co Onar Tobie mówi Jak postępuje, no i co ten człowiek lubi Czasami się gubi, ale przecież tak każdy Wiara w siebie to jest motyw bardzo ważny Ja tak robię, i Ty też tak rób Wiem, że czasem wystawiony na wiele prób Uważaj, się nie zgub, trzeba przecierać szlaki Jestem jaki jestem, po prostu jestem taki Wiem, że mam braki, nikt nie jest ideałem Robiłem co chciałem, i przy tym zostałem Tylko dlatego, że wierzyłem w siebie Czy dobrze to robię? Do końca nie wiem Sam oceń i powiedz, co o tym myślisz Nie myśl tylko o tym , jakie będziesz miał korzyści W pionie Płomień na zawsze płonie Na zawsze płonie, na zawsze płonie... [Refren] [Zwrotka 3: Małolat] Wierzę w to co robię, wierzę w siebie i hip-hop Jakie plany na przyszłość? Czas ucieka tak szybko Trzeba się zastanowić, jak się życie potoczy Wierzę w siebie, by nigdy na dół się nie stoczyć Wierzę w to co mówię, z każdej walki wyjdę z twarzą Wierzę w swoich ludzi, którzy drogę mi pokażą Muszę być gotowy na pułapki i przeszkody Na niebezpieczeństwo i chwilę niezgody Wciąż nowe kłopoty, ale też nowe projekty Dzisiaj nad [?], wierzę w siebie i kolektyw Taka mocna wiara, i tyle moich starań Ty mnie krytykujesz, więc mówię Ci "nara" Uczę się z lekcji, tych bardziej doświadczonych Wierzę w siebie, i w ten sposób zbieram plony Zdobywam hip-hop, jak królowie korony Nie jestem chciwy, choć czasem brakuje monet Bo życie to gra, zwariowana ruletka Gramy główne role, a życie to spektakl Trzeba coś reprezentować, i w siebie uwierzyć Robię hip-hop, taką misję bóg mi powierzył Wierzę w to, że mi się uda, że wzbiję się na szczyty W doświadczenie bogaty, lecz w podziemiu ukryty