[Intro] Ogano Armani, cały czas na bani Pozdro dla ziomali, NH [Zwrotka 1] To jest pewne, że twoja panna da da mi Bo chce mieć na sobie orła, coś jak Armani Wraca karma mi, sobie latam dziś Bo nie zabił mnie ten lód, tak jak Titanic wpadam w bit Mam oko na cele tak jak Rick Ross port w Miami Siedzę tam z moją biczą i braciakami Dosyć mam toksycznych ulic, tych dragów i przypałów z psami Zmieniam se życie w Jamajkę, bo w końcu coś musi wypalić Bo ostatnie 5 lat to dołki, jointy i kac Łzy matki, wpadki przez hajs Pierdolę, nie chcę być więcej menelem Raczej nie jesteś gitem ziomek jak masz chujowe cele Zamiast dziar blizny na ciele Więzienie zwane systemem Nie dało nic nam oprócz tych ran i butelek Pieprzę ten teren, lecę na inna planetę I nawet nie myśl o tym żeby słać tam rakietę [Tekst i adnotacje - Rap Genius Polska]