O.S.T.R. - Track 15 (TDD CD2) lyrics

Published

0 444 0

O.S.T.R. - Track 15 (TDD CD2) lyrics

[Intro] To jest kawałek dla wszystkich tych, co PRZEkochają swoje mieszkania Swoje PRZEmieszkania, kurwa [Zwrotka 1] Kto Ci zarzygał zlew i podpalił dywan? Ściany zalał winem, przecież nie chamy chyba Chyba, że chlamy, wybacz, się brat naprawił chyba To się widzimy ta i jak tagi się zmywam Kto Ci zajebał w końcu kamerę ostatnio? Będziesz kwiczeć, płakać, kręcić aferę czy masz ją? Dasz dychę na browar, czy się chowasz ty bandzior? Mów kiedy masz luz, wpadniemy do was na bank, bro Kto Ci zajebał całe łóżko krwią? Nie chcę nic Ci sugerować, ja bym krótko z nią Nie wiesz z kim chlałeś wódę, mówisz trudno, co? Boisz się nagiej prawdy, że jest kurwą? Dno Kto rozjebał tobie w kuchni naczynia? Diler ostrzegał, że towar okrutny zabija Odtwórzmy ten klimat, Ty, tak między nami Lubimy napieprzać w kafelki talerzami [Refren/Cuty] Impra na maksa Moi ludzie ze mną przyszli To z życia epizod W rękach jointy, wóda, gin i tonik Właśnie tak się to robi na Bałutach [Zwrotka 2] Kto zapierdolił złoto Twojej dupy z sypialni? Nasrał w szafie do jej ubrań, Ty się głupi ogarnij Tu niby cały czas świat nas uczy pogardy Potem "Kotku, za ten obrzygany sufit wybacz mi" Kto Ci nasikał do szklanki i wstawił do lodówki? Ten sam co z kutasem był u sąsiadki z czwórki To nie ten, co Ci nie oddał jeszcze bańki za kurwy? To chyba Ci nie odda, dostał sanki od kumpli Kto Tobie wyjebał w wannie kluga po kostki Ponoć w rzygach tych spała jakaś dupa, Ty rozkmiń Nie oszukasz się, zwątpisz, chwila prawdy, słowo Bo w tej wannie spała dupa kumpla, z klatki obok Kto Ci z domowego kina, zrobił popielniczkę? Co, we łbie masz dziurę, tylko pomyśl, bez ciśnień Tak się pije, tak się ćpa, tak się wali burdy Że na ścianie zamiast 50 cali, masz uchwyt [Refren/Cuty] Impra na maksa Moi ludzie ze mną przyszli To z życia epizod W rękach jointy, wóda, gin i tonik Właśnie tak się to robi na Bałutach [Zwrotka 3] By wymierzyć grubość bitu musisz dać mi GPS Big Brothers człowieku, nie mam klamki niczym pies Kilka sekund nie wystarczy, niszczy lęk kto co zrobił Kto wyjebał TV, a kto zarzygał podłogi? Kto Ci wypierdolił w stole taką jope? Mi powiedz I co, nie chcesz wyjaśnić tego kopem na głowę? Gospodarz fachowiec, to zna pomysł, patent Aby po sobie zostawić w stole pierdolony krater Kto Ci jebnął w domu Spider-Man'a na lustrach? A chuj mnie to obchodzi, no problema, ja luz mam Osiedle Ciebie zna, o sprawcy chyba wiesz już Jesteś kozak po pijaku, nie ma co gdybać, leszczu Kto Ci napisał na drzwiach: "Zamknij dupe, frajerze!" Ten sam co Ci zajebał Twój komputer i wieżę Jesteś trupem, ja wierzę, rzeczywistość nie kłamie Twój problem, impreza jak i Twoje mieszkanie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]