[Intro: Dudek RPK] Raz dwa raz dwa NWS, RPK, Posłuchaj tego, 2011 [Zwrotka 1] Jestem DDK RPK, Dudek, zna ten kto ma znać Wierze w sytuacje co przynoszą lepsze jutro Bóg da mi znać, tak myślę, wierzę w to i idę dalej Chociaż wokół wszędzie brudy, krzywe akcje i skandale Mam moc ona prowadzi mnie w przód Takich co chcą Ci przeszkodzić tylko jebać, chuj im w dziób Nie słuchaj, swoje rób i pamiętaj kim jesteś Prawdziwy bądź na zawsze, życie wyrówna Ci resztę Mam rodzinę, wierzę w nią to moja siła Od zawsze tak było o tym się nie zapomina Poezja duszy, uliczna poezja Posłuchaj bo jak Cie nie ruszy to spadniesz z krzesła A cała reszta to życie i tylko tak Wierze w tą siłę, wierzę, że dostanę jakiś znak Że coś mi powie kiedy ruszyć na pełnej kurwie To prawdy smak DDK, tak jest u mnie Życie pędzi i nakręca, kusi w różnych sytuacjach Obudź się ze snu, znów moja racja To taka akcja, która po prostu jest we mnie Szanuje swoich ludzi, pierdole pochodne brednie Nie interesuje mnie, że ktoś coś wie, gdy wie to z dupy Miasto pełne jest ludzi, część z nich to żywe trupy Gdy mijają się na codzień obcinają jak sępy Od góry do dołu, chociaż droga nie tędy Pytam Ciebie Boże, którędy mam iść, gdzie jest cel Jak postąpić w sytuacjach przeróżnych wiem, że wiesz Więc odpowiedz na moje pytania jest ich wiele Kto jest kto? Kto jest kim? Gdzie przyjaciele? Rozpędźmy karuzele, zabijając smutek Nie będzie krzywych akcji, farmazonów chuj im w dupę Nie będzie więcej łez, łez nad żywotem syna A wszystkie nieszczęścia naraz pochłonie wielka lawina [Refren: Dudek RPK & Waco] (x2) Mam moc, mam wiarę, mam silę Wierzę w rodzinę, dzięki temu żyję Mam moc, mam wiarę, mam silę Wierzę w rodzinę, dzięki temu nie zginę [Zwrotka 2] Ja wiem o tym, że karty w końcu się odwrócą Wierzę w tą siłę, dym uderza w płuco Choć często pod górę, przez drogę z kamieni To wiem będzie git, wszystko na dobre się zmieni Przed oknem parówy, nie będzie ich znikną Na drodze mej kurwy, na wieki zamilkną Ominę problemy, pozostawię je w tyle A nie przespane noce, zasłonią dobre chwile Legalny interes, byt równa się szelest Ułoży się bratku aż tak to źle nie jest Jesteśmy z podwórka, tu instynkt nas prowadzi Teraz Ty jesteś myśliwym, musisz sobie poradzić Popierdolony świat, każdy idzie w swoją stronę To nie jest już to samo, trwa walka o mamonę Chce zajebać zasłonę, na okno z którego patrze Dziś ja jestem myśliwym i niech tak będzie zawsze Jak grasz to graj tak by nigdy nie złapali Przerażające krzyki słychać z oddali Jak grasz to graj tak by nigdy nie być celem Uważaj bo to życie to bardzo grząski teren Jak grasz to graj tak by nigdy nie złapali Przerażające krzyki słychać z oddali Jak grasz to graj tak by nigdy nie być celem Uważaj bo to życie to bardzo grząski teren [Refren: Dudek RPK & Waco] (x2) Mam moc, mam wiarę, mam silę Wierzę w rodzinę, dzięki temu żyję Mam moc, mam wiarę, mam silę Wierzę w rodzinę, dzięki temu nie zginę [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]