Nospec - Refleksjone lyrics

Published

0 180 0

Nospec - Refleksjone lyrics

Chcę być ambasadorem, niczym Tony Halik Blanta za blantem z ziomkami palić Po co policja? Sami damy radę Przeca zawsze chcę być dobrym przykładem Jadę sobie Volvo, w ręku trzymam faję Faza mi już wchodzi, dobrze się znów bawię Wychodzę z siebie i myślę jak to możliwe Że każda dziewucha teraz chcę zgrywać dive Dupsko na wierzchu i cycki wylewa Proste gdy za dużo ziomeczku, będzie bieda Ale jakoś to przełknę, ślepy na to jak kret Pozostaje jeszcze "Battle na swag" Kto ma lepszy but, kto ma lepszą koszulkę Nie kto ma wersy hardcore, czy też luźne Muzyka zmieniona, tylko na styl Gdzie tamte bity? Gdzie Cypress Hill? Tego już nie ma, ale ja dam radę Na nowe trendy i na całą ich brygadę Stylóweczka retro, pełną dipu gębą Wszystkie rzeczy dawne, niezawodne zawsze będą Błąd starej gospodarki, produkty niezniszczalne A głupie wyczyny, po prostu niekaralne Więc pamiętaj ese, wa kawałku tym masz przekaz Ja zwalczam problemy jak pierdolony lekarz